Mercedes-Benz Trucks to marka wiodąca w piaseczyńskiej firmie Trans Petro Color od kilkunastu lat. Jesienią w jej flocie pojawiły się pierwsze egzemplarze Actrosa L ProCabin – najnowszej odsłony flagowej ciężarówki z gwiazdą. Łącznie zamówienie obejmuje 20 pojazdów
Historia Trans Petro Color w Piasecznie liczy już ponad 33 lata, a kilkanaście ostatnich firma tworzy wspólnie z marką Mercedes-Benz Trucks, która jest filarem jej floty. Jak podkreśla Krzysztof Tański, wiceprezes spółki, wynika to przede wszystkim ze stałych, dobrych doświadczeń z pojazdami, ich przewidywalnej eksploatacji i bardzo niskiej awaryjności. – Branża transportowa ceni te wartości, potrzebujemy narzędzi, na których po prostu można polegać, a innowacje i technologie Mercedesa sprawdzają się bardzo dobrze – mówi. – Marka oferuje pojazdy o niskim zużyciu paliwa, komfortowe i bezpieczne dla kierowców, a do tego w wysokim stopniu niezawodne – dlatego jej pozycja na rynku jest mocna i stabilna.
Nowy zakup 20 Actrosów L ProCabin do liczącej 70 pojazdów floty to z jednej strony efekt wcześniejszej współpracy, a z drugiej element strategii rynkowej firmy. – Sytuacja w branży od ponad dwóch lat jest niełatwa – borykamy się wszyscy z szeroko pojętymi skutkami wojny: zamkniętymi rynkami, recesją w Niemczech, nadpodażą środków transportu wobec ilości towarów do przewiezienia – mówi Krzysztof Tański. – Do tego dostęp do jednego z naszych głównych rynków, czyli Wielkiej Brytanii, został bardzo mocno ograniczony. To wszystko sprawia, iż – jak niemal każda firma transportowa – szukamy sposobów na optymalizację kosztów i poprawienie efektywności. Stąd decyzja o wyborze kolejnych Mercedesów – nowy Actros L ProCabin według deklaracji producenta ma być oszczędniejszy od poprzednika o choćby 8 proc. i po pierwszym miesiącu eksploatacji mogę powiedzieć, iż jest to zdecydowanie realne. Porównałem zużycie paliwa w trzech nowych pojazdach z trzema egzemplarzami poprzedniej generacji i choć jest to na razie bardzo mała próba, różnica wyniosła choćby ok. 2 litrów na 100 km.
Jednym z elementów nowego Actrosa L, który odpowiada za jego ekonomiczny potencjał, jest futurystyczna kabina ProCabin. – Przyznam, poza kwestią aerodynamiki, mnie ten design przekonał od samego początku, odbieram go jako wyrazisty nowy rozdział w historii modelu i według mnie wyznacza trendy na kolejne lata – tak jak Mercedes czyni to od lat, wprowadzając na rynek kolejne innowacje w swoich pojazdach – mówi Krzysztof Tański. – I trzeba przyznać, są one bardzo dobrze przygotowane i sprawdzone przez inżynierów przed debiutem – nigdy nie mieliśmy żadnych poważniejszych problemów w poprzednich generacjach.
Kolejnym, bardzo istotnym elementem przy wyborze pojazdów jest opinia kierowców, dla których stanowią one narzędzie codziennej pracy. W przypadku Trans Petro Color Actrosy zawsze były przez nich cenione za komfort, bezpieczeństwo i niezawodność. – Musimy też myśleć przyszłościowo i brać pod uwagę preferencje młodych kierowców, którym podobają się nowocześnie wyposażone samochody – mówi Krzysztof Tański. – Nowy Multimedia Cockpit 2, z dużymi wyświetlaczami, dopracowany system MirrorCam, staranne wykończenie kabiny i liczne systemy wspierające kierowcę – to wszystko przyciąga młode osoby, a jednocześnie sprawia, iż pracuje im się lżej i łatwiej. Dla nas jako firmy, jakość tych samochodów oznacza natomiast, iż ich wartość rezydualna, potwierdzona przez rynek, jest wysoka, dlatego decyzja o leasingu staje się ekonomicznie uzasadniona.
Pierwszych pięć Actrosów L ProCabin Trans Petro Color już wyruszyło na trasy po Europie – do państw Beneluksu, Francji, Niemiec. Kolejne będą dołączać sukcesywnie do wiosny. – Już nie możemy się ich doczekać, a jeżeli wyniki spalania się utrzymają, myślę, iż jesienią pomyślimy o zakupie następnych. Sytuacja w transporcie zaczyna się powoli poprawiać, dlatego też możemy sobie pozwolić na ostrożny optymizm i myśleć o odbudowywaniu naszej floty ze sprawdzonym partnerem, czyli Mercedes-Benz Trucks.


3 godzin temu













