Jeremy Clarkson ogłasza zwycięstwo w sądzie nad Elonem Muskiem

rallyandrace.pl 3 tygodni temu
Zdjęcie: Grand Tour


Jeremy Clarkson ogłosił swoje zwycięstwo nad Elonem Muskiem niemal dwie dekady po tym, jak szef Tesli pozwał go za zniesławienie w wyniku nieprzychylnej recenzji. Sytuacja Muska pogorszyła się szczególnie po tym, jak został mianowany przez Donalda Trumpa do zarządzania rządowymi wydatkami i eliminacji marnotrawstwa.

Od momentu, gdy Musk objął stanowisko w administracji Trumpa, sprzedaż samochodów elektrycznych Tesli dramatycznie spadła zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i na świecie. Wielu klientów zdecydowało się zdystansować od firmy, co wpłynęło na jej kondycję finansową. Jednak dla byłego prowadzonego programu Top Gear nie jest to powód do zmartwień.

Długotrwały konflikt

W niedzielę 23 marca Clarkson ujawnił, iż w 2008 roku Musk pozwał go po tym, jak w jednym z odcinków Top Gear negatywnie ocenił model Tesla Roadster. W swoim najnowszym felietonie dla The Times dziennikarz motoryzacyjny wyjaśnił, iż uznał samochód za „zawodny”.

Podczas testów pierwszy egzemplarz zepsuł się po przejechaniu 90 kilometrów z powodu awarii hamulców, natomiast drugi przegrzał się. Musk był wówczas oburzony tymi wynikami i gwałtownie podjął kroki prawne.

Clarkson: „Zwycięstwo jest moje”

Podsumowując ich wieloletni spór, Clarkson napisał: „Powiedziałem, iż był zawodny, bo był; iż był absurdalnie drogi, bo był; i iż ponieważ ważył więcej niż większość księżyców, nie prowadził się dobrze. Bo tak było”.

Musk przegrał sprawę w sądzie, a także apelację, co – zdaniem Clarksona – przez cały czas jest dla niego bolesnym wspomnieniem. „Nadal twierdzi, iż byłem stronniczy i iż udawaliśmy awarię jego samochodu, choć tak nie było. Powinienem był pozwać go z powrotem, ale bałem się, iż nazwie mnie pedofilem, więc zamiast tego po prostu czekałem na brzegu rzeki, aż jego ciało popłynie w dół nurtu. I oto nadeszła ta chwila” – dodał sarkastycznie Clarkson.

fot. tesla.com

Sprawiedliwość po latach

Clarkson podkreśla, iż zawsze był „skrupulatnie uczciwy w swoich recenzjach samochodów” i z satysfakcją przygląda się, jak Musk traci poparcie ludzi, którzy niegdyś go podziwiali.

Pozew Muska przeciwko BBC o negatywny wizerunek Tesli został ostatecznie oddalony w 2013 roku. W jednym z wywiadów na Newsnight miliarder sugerował, iż Clarkson nie powinien był być osobą recenzującą amerykański samochód elektryczny.

„Byłem zaskoczony, iż Top Gear w ogóle jest na BBC. Program Clarksona to bardziej rozrywka niż prawda. Myślę, iż większość ludzi to rozumie, ale nie wszyscy” – powiedział wówczas Musk.

Dodał też: „Cenię wiele jego programów, więc to nie jest tak, iż po prostu nienawidzę Top Gear. Clarkson bywa bardzo zabawny i bezpośredni, ale ma silną uprzedzenie do samochodów elektrycznych, zwłaszcza amerykańskich”.

Wielu komentatorów podkreśla, iż konflikt między tymi dwoma postaciami jest jednym z najbardziej znanych w świecie motoryzacji. Dziś, kiedy Tesla walczy z problemami, Clarkson wydaje się cieszyć z tego, iż historia zatoczyła koło.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.

Idź do oryginalnego materiału