Salony Suzuki kuszą w Polsce obniżkami na miejski model Ignis. Japoński crossover w full opcji jest wyprzedawany od 83 900 zł. w tej chwili to interesująca alternatywa dla lidera segmentu A w Polsce, czyli Toyoty Aygo X.
Który japoński crossover ma lepsze osiągi?
Choć Toyota Aygo X jest sporo tańsza (na wyprzedaży kosztuje choćby 65 900 zł), to warto zauważyć, iż Suzuki Ignis z rocznika 2024 jest już dostępny tylko w topowej specyfikacji Premium Plus. Pod kilkoma względami zdecydowanie przewyższa swojego głównego rywala. W jakich dokładnie?
Przede wszystkim ma pojemniejszy bagażnik (267 litrów w Ignisie, 231 litrów w Aygo X). Ma też większy i mocniejszy silnik, bo 1.2 DualJet w miękkiej hybrydzie, który oferuje 83 KM. To wyraźnie więcej niż w Toyocie Aygo X, gdzie pod maską jest jednostka 1.0 VVT-i o mocy 72 KM. Oczywiście przekłada się to najmocniej na przyspieszenie od 0 do 100 km/h. To w Aygo X trwa wieczność (14,9 s), ale w Ignisie już tylko kilka wieków (12,7 s).
Porównujemy osiągi dla manualnych, 5-biegowych skrzyń, bo Suzuki nie ma już w ofercie Ignisów z automatem. Ma za to coś, czego nie oferuje Toyota Aygo X, czyli napęd na 4 koła. Ta odmiana jest droższa, bo kosztuje 90 900 zł. Wersja czteronapędowa oczywiście zużywa nieco więcej paliwa, bo średnio 5,4 l/100 km, ale w cyklu średnim i wysokim spokojnie osiągniemy 4,6-4,7 l/100 km. Przednionapędowy Ignis zużywa w cyklu mieszanym mniej więcej tylko co Toyota, czyli 4,9 l/100 km.
Wyposażeniowo Toyota o półkę wyżej
Jeśli chodzi o wyposażenie, to Toyota jest nieco z przodu. Zwłaszcza patrząc na ceny. choćby nie trzeba do tego porównywać najbogatszej odmiany Aygo X Executive, która z rocznika 2024 już jest wyprzedana. Lepiej wygląda choćby środkowy wariant Style oferowany w promocji od 69 900 zł. Ma on 17-calowe alufelgi czy 9-calowy ekran dotykowy. W przypadku Ignisa są tu 16-calowe alusy i ekran 7 cali.
Można by zwrócić uwagę na to, iż Suzuki Ignis w full opcji ma podgrzewane fotele z przodu, ale do wersji Style można domówić to w pakiecie Tech za 5 tys. zł. To wciąż będzie taniej, a dodatkowo zwiększa to rozmiar ekranu do 10,5 cala, dodaje nawigację z 4-letnią transmisją danych, czujnik deszczu, klimę automatyczną czy bezprzewodową ładowarkę telefona. Oczywiście Ignis ma sporo interesującego wyposażenia (pełną listę sprawdzisz tutaj), ale na tym polu Toyota ma przewagę (cennik wyprzedażowy Aygo X dostępny tutaj).
Jeden i drugi japoński crossover segmentu A ma zatem swoje wady i zalety. Jak pokazuje werdykt klientów, Polacy cenią bardziej wyposażenie niż osiągi.