Na trwających targach CES w Las Vegas Honda zaprezentowała dwa mocno futurystyczne prototypy, które są zapowiedzią nowego języka stylistycznego marki.
W ramach nowej serii pojazdów elektrycznych Honda 0 na targach CES zadebiutowały dwa koncepty. To Space-Hub i Saloon, które reprezentują nowy kierunek projektowania, określany poetycko przez producenta terminem „The Art of Resonance”. W największym skrócie, filozofia ta ma sprowadzać się do połączenia w harmonii środowiska, społeczeństwa i użytkowników. Tyle marketing. Przyjrzyjmy się samym pojazdom.
Saloon to limuzyna o klinowatym kształcie
Jej sylwetka ma coś z Astona Martina Bulldog. Niski przód z charakterystycznym prostokątnym grillem wykończono sygnaturą świetlną LED, drzwi są podnoszone do góry, a tył w stylu fastback również zwieńczono oryginalnym oświetleniem.
Nadwozie skrywa przestronne wnętrze, o którym na tę chwilę wiadomo jedynie, iż zostało wykonane z materiałów pochodzących z recyklingu.
Na zdjęciu można też zauważyć wolant w miejscu kierownicy i rozciągający się na całą szerokość deski rozdzielczej ekran. Producent obiecuje nowe technologie na pokładzie, w tym wykorzystanie sztucznej inteligencji. Nie zabraknie również zaawansowanych systemów z zakresu bezpieczeństwa.
Nie mniej futurystyczny od limuzyny jest Space-Hub
Minivan wyróżnia się przeszkloną kabiną i niekonwencjonalną konstrukcją tylnej części, pozbawionej szyby, za to z efektownym ledowym prostokątem. Minimalistycznie prezentuje się też wnętrze, które zaprojektowano tak, by możliwa była swobodna konwersacja i kontakt wzrokowy pomiędzy pasażerami.
Obydwa koncepty powstały na nowej dedykowanej platformie dla modeli elektrycznych i wyróżniają się odświeżonym logo. Szansę na przeniesienie pewnych elementów i cech do produkcyjnego modelu ma jednak wyłącznie limuzyna – Saloon. Zainspirowany nim pojazd trafi na rynek w 2026 roku. Jego premiera będzie miała miejsce w pierwszej kolejności w USA, Japonii, a następnie na pozostałych światowych rynkach, także w Europie.
Zdjęcia: Honda
