
To wciąż jeden z najważniejszych kompaktów w historii i fundament sprzedaży japońskiej marki. Najnowsze wydanie to oczywiście aktualnie oferowana generacja, tyle iż lekkich modernizacjach.
Honda Civic 2025 niedługo trafi do salonów. Jako iż to model globalny, odświeżone wydanie trafi na światowe rynki – w tym amerykańskie i europejskie. Jak widać, nie ma mowy o rewolucji. Producent postanowił udoskonalić to, co uznał za słuszne, ale bez dużych ingerencji w stylistykę czy układ napędowy.
Zacznijmy od designu, który został podkreślony za pośrednictwem zmodyfikowanych elementów pasa przedniego. Mamy na myśli przede wszystkim nowy grill, który ma nieco inny kształt. Modernizacji uległ także zderzak. Obie części lekko podrasowały wygląd samochodu, co może spodobać się kierowcom o sportowym zacięciu.

Wnętrze pozostało niemal identyczne. W kabinie pojawiło się więcej gniazd USB typu C. Oprócz tego, topowy ekran multimedialny o przekątnej 9 cali korzysta z funkcji Google oraz zapewnia bezprzewodową łączność Android Auto i Apple CarPlay.
Honda Civic 2025 – dane techniczne
Podobnie jak przed liftingiem, japońskie auto będzie oferowane z hybrydą samoładującą w układzie szeregowym. To też oznacza, iż rolą silnika spalinowego jest generowanie prądu przekazywanego do akumulatora, a stamtąd – do jednostek elektrycznych napędzających koła.
Agregatem pozostanie dwulitrowa konstrukcja benzynowa. Inżynierowie postanowili zwiększyć potencjał systemowy ze 184 do 200 koni mechanicznych. Według przedstawicieli marki, będzie to jedyna konfiguracja napędowa w tym modelu.

Dotychczas na wybranych rynkach można było spotkać również konwencjonalny układ oparty na doładowanym silniku o pojemności 1,5 litra. Znamy go z poprzedniego wcielenia kompaktowego modelu. Teraz jednak już nie będzie proponowany.
>Honda Freed 2024. Takich aut nam trzeba
Honda Civic 2025 otrzymała także przeprojektowane zawieszenie, które ma charakteryzować się większą wydajnością. Póki co nikt nie mówi o usportowionej odmianie. Wymagałaby ona zastosowania manualnej skrzyni zamiast CVT, która nie pasuje do hot hatcha.
Ceny odświeżonego modelu i termin debiutu na europejskim rynku nie są znane. Wiemy jedynie, iż w Stanach Zjednoczonych dołączy latem tego roku, a jego ceny będą startować od 30 tysięcy dolarów. Na Starym Kontynencie będzie pewnie później i drożej.