Hipopotomonstroseskwiapedaliofobia to słowo, które naprawdę istnieje i oznacza lęk przed długimi słowami. Istnieje też pogonofobia, czyli lęk przed brodami, coulrofobia (lęk przed klaunami), a choćby globofobia, będąca lękiem przed balonami. Nowe badanie przeprowadzone przez Cazoo sugeruje, iż młodzi przedstawciele generacji Z boją się tankować auta. Czy to faktyczny lęk czy zwykła nieporadność życiowa?
Strach przed tankowaniem auta to rosnący problem
Generacja Z, czyli osoby urodzone mniej więcej między połową lat 90. a początkiem drugiej dekady XXI wieku, to pierwsze pokolenie dorastające w pełni w świecie telefonów, social mediów i błyskawicznego dostępu do informacji. Nazywani są często „płatkami śniegu” – szalenie delikatnymi i podatnymi na stres. Najnowsze badanie przeprowadzone przez Cazoo pokazuje, iż wśród ich obaw znalazło się coś pozornie błahego: tankowanie auta.
Z raportu Cazoo wynika, iż młodzi kierowcy nie czują się pewnie na stacjach benzynowych i boją się tankować auta, ale nie tylko. Obawy związane są z obsługą dystrybutora, ale i kwestiami higieny czy koniecznością stania w kolejce. Aż połowa respondentów przyznała, iż z powodu niechęci do tankowania pozwala, by poziom paliwa w baku spadał do niebezpiecznie niskiego stanu. Co czwarty badany miał choćby sytuację, w której całkowicie zabrakło mu paliwa na drodze.
Aby uniknąć stresu, wielu przedstawicieli generacji Z prosi bliskich o pomoc. Ponad dwie trzecie ankietowanych przyznało, iż woli oddać auto do zatankowania partnerowi, rodzinie czy znajomym. Dla porównania – w całej grupie respondentów taki odsetek wyniósł nieco ponad połowę.
Coraz mniej młodych kierowców z prawem jazdy
Strach przed tankowaniem auta wpisuje się w szerszy trend. Według danych brytyjskiego Ministerstwa Transportu, w tej chwili prawo jazdy posiada zaledwie około 25 procent osób w wieku 17-20 lat. To dramatyczny spadek w porównaniu z końcem lat 80. XX wieku, gdy uprawnienia do prowadzenia auta miała prawie połowa młodych dorosłych.

Harry Waring, ekspert motoryzacyjny Cazoo, podkreśla, iż dla wielu osób tankowanie wydaje się zwykłą, codzienną czynnością, ale w praktyce potrafi być źródłem silnego stresu.
To nie tylko kwestia wzrastających cen paliwa, ale także braku pewności siebie, presji społecznej i strachu przed pomyłką w publicznym miejscu
– zauważa.
Parkowanie też wywołuje stres
Nie jest to jedyny obszar drogowej niepewności wśród młodych. Wcześniejsze badania Cazoo pokazały, iż aż dwie trzecie osób w wieku 18-28 lat prosiło rodziców, znajomych lub partnerów o zaparkowanie samochodu w ich imieniu. Co więcej, aż 96 procent badanych przyznało, iż odczuwa lęk przed parkowaniem równoległym lub tyłem.
Miłośnicy motoryzacji spalinowej niechętnie podchodzą zarówno do samochodów elektrycznych, jak i autonomicznych. Dla niektórych przedstawicieli generacji Z pojazdy te będą wybawieniem od nieraz przykrego obowiązku samodzielnego prowadzenia aut.
Źródło: Independent