Po debiucie elektrycznej wersji Transita Custom, Ford zaprezentował odmianę z jednostką wysokoprężną pod maską. Jest też hybryda plug-in.
Ten debiut z pewnością uspokoił wielu klientów Forda, którzy obawiali się, iż nowy Transit będzie dostępny wyłącznie w wersji na prąd
Do oferty trafi też odmiana spalinowa z dieslem EcoBlue w czterech wariantach mocy: 110, 136, 150 i 170 KM. Standardowo z jednostką współpracować będzie manualna 6-biegowa przekładnia. Co ciekawe, w opcji znajdzie się 8-biegowy automat, mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu i napęd na cztery koła. W tej wersji transit może holować przyczepę o masie 2500 kg.
Hybryda plug-in jako alternatywa dla diesla i elektryka
Poza tym przewidziano jeszcze układ hybrydowy, który wykorzystuje 2,5-litrowy silnik benzynowy. Nie ujawniono jego mocy, ale w Fordzie Kuga taki zestaw generuje 222 KM, a bateria o pojemności 11,8 kWh zapewnia nawet57 kilometrów na jednym ładowaniu.
Ford Transit Custom bazuje na nowej architekturze dzielonej z Volkswagenem Transporterem
Wygląd nie jest najważniejszy w przypadku dostawczaka, ale trzeba przyznać,że styliści wykonali kawał dobrej roboty. Pojazd nie różni się bardzo od wersji elektrycznej. Największa zmiana dotyczy przedniej kratki z większymi otworami, której towarzyszą boczne wloty.
Warianty nadwozia obejmują m.in. zwykłego blaszaka, dostawczaka z podwójną kabiną, czy „kombi”. Do wyboru z krótkim lub długim rozstawem osi oraz niskim bądź wysokim dachem. Ford przygotował też aż sześć konfiguracji wyposażenia: Base, Trend, Limited, Active, Trail i Sport. Każdy więc znajdzie coś dla siebie, dopasowując pojazd do prowadzonego biznesu.
Nowy Ford Transit Custom z dieslem trafi na rynek w połowie 2023 roku. Później, ale jeszcze w tym samym roku, pojawi się w sprzedaży wersja hybrydowa i elektryczna.
Źródło: carscoops.com
