Ferrari SP51 jest wyjątkowym roadsterem, który powstał na zamówienie kolekcjonera z Tajwanu. Wygląda wspaniale.
Ferrari SP48 Unica, Ferrari Omologata, czy Ferrari F12 TRS należą do serii one-off. Wszystkie trzy modele marki z Maranello powstały w jednym egzemplarzu na zamówienie najwierniejszych klientów.
Równie unikalne jest najnowsze Ferrari SP51, które zamówił pewien mieszkaniec Tajwanu
Nieznane są jego personalia, ale wiadomo, iż uczestniczył na każdym etapie budowy swojego auta. To przywilej stałych klientów marki, którzy w garażu mają co najmniej kilka innych modeli Ferrari.
Ferrari SP51 bazuje na modelu 812 GTS
Można więc przypuszczać, iż pod maską pracuje 6,5-litrowe V12 o mocy 800 KM. Pierwsza setka na poziomie 2,9 s jest jak najbardziej prawdopodobna, a prędkość maksymalna może sięgać 340 km/h.
Poza wykorzystaniem tego samego napędu i podobieństwem detali z 812 GTS, Ferrari SP48 ma wiele unikalnych cech
Przede wszystkim pozbawione jest składanego dachu, który znajdziemy w 812 GTS. Jego brak wymusił na projektantach, którymi zarządzał Flavio Manzoni, skupienie uwagi na aerodynamice i komforcie kabiny, a także dopracowaniu spójności całej konstrukcji.
Roadster ma również większy grill i nowe lampy z tyłu i z przodu oraz oryginalne felgi. Nowe elementy uzupełniono odsłoniętym włóknem węglowym, które komponuje się z czerwonym kolorem nadwozia.
Lakier nazywa się Rosso Passionale i powstał specjalnie dla SP51
Z kolei niebiesko-biały pasek biegnący przez maskę i tylną część auta jest inspirowany Ferrari 410 S z lat 50, którym jeździł Juan Manuel Fangio. Te barwy mają swoją kontynuacje we wnętrzu.
Ferrari nie ujawniło ceny, którą musiał zapłacić kolekcjoner
Włosi nie mają tego w zwyczaju w przypadku serii one-off. Można się tylko domyślać, iż była ona bardzo wysoka.
Zdjęcia: motor1.com