DS Automobiles ujawnił wygląd nowego DS 4. Reprezentacyjny hatchback, dostępny w dwóch wersjach: Cross i Performance, ma zasiać mętlik w głowie wszystkim tym, którzy twierdzą, iż nie ma alternatywy dla Mercedesa GLA, czy BMW X2.
DS Automobiles jest jedną z wielu marek, które znalazły się pod parasolem nowo powstałego koncernu Stellantis
Jej początek sięga luksusowej linii modelowej DS, utworzonej w 2009 roku. 6 lat później DS Automobiles zadebiutowała już jako w pełni niezależna i prestiżowa marka.
Aktualnie w ofercie Francuzów znajdziemy SUV-y DS 3 Crossback i DS 7 Crossback oraz sedana DS 9. Kompaktowy hatchback DS 4 ma wypełnić lukę, jaka powstała po modelu poprzedniej generacji wycofanym z rynku w 2018 roku.
Segment Premium C nie ma się dobrze i dlatego powstał DS 4
Tak można sobie tłumaczyć sens tego modelu, ale to nie do końca prawda. DS 4 powstał, bo chętnych na nadwozie SUV/crossover coupe nie brakuje – jest ich wręcz coraz więcej. I choć DS 4 stricte crossoverem nie jest, to trudno nie odnieść wrażenia, iż z takim wizerunkiem się identyfikuje. Pojazd ma zgrabne proporcje, nisko opadającą linię dachu oraz masywny tył. Sprawia też wrażenie lekko podwyższonego w wersji Cross.
DS 4 zapożycza kilka elementów stylistycznych z flagowego DS 7 Crossback
To wąskie reflektory LED tuż pod maską, czy światła do jazdy dziennej opadające kaskadowo i łączące się ze zderzakiem. Chowane klamki dodają mu elegancji, podobnie jak duże 20-calowe koła. W wariancie Cross nie znajdziemy napędu na 4 koła, za to będziemy mogli liczyć na czarne wstawki w dolnej części zderzaka, relingi dachowe, detale z aluminium oraz zaawansowany system kontroli trakcji na pokładzie z trybami do jazdy na śnieg, błoto i piasek.
DS 4 w wariancie Performance Line nie ma żadnych usprawnień mechanicznych, ale wyróżnia się czarnym wykończeniem okien, przedniego grilla i tylnych świateł. Auto zbudowano na platformie EMP2, którą ulepszono. Jest długie na 4,4 m i szerokie na 1,84 m. Bagażnik pomieści 430 l. Dla porównania Mercedes GLA ma 435 l.
Wnętrze jest w pełni cyfrowe z zaledwie kilkoma fizycznymi przyciskami
Układ kabiny zorganizowany jest wokół 3 wyświetlaczy – za kierownicą znalazł się cyfrowy zestaw wskaźników, na desce rozdzielczej umieszczono 10-calowy ekran z nawigacją i multimediami. Na konsoli środkowej jest dodatkowo 5-calowy tablet DS Smart Touch.
Na długiej liście wyposażenia widnieje skóra Nappa, alcantara, drewno oraz karbonowe detale.
DS 4 ma też szereg funkcji technicznych, charakterystycznych dla droższych modeli. System Active Scan skanuje drogę, dostosowując twardość zawieszenia do warunków drogowych. Nawigowanie ułatwia 21-calowy zaawansowany wyświetlacz HUD. Na wyposażeniu są także kamera termowizyjna i system półautonomicznej jazdy (poziom 2).
DS 4 – jednostki napędowe
Podstawową dostępną jednostkę jest 1.2 Pure Tech o mocy 130 KM. Wyżej w konfiguratorze stoi 1.6 Pure Tech w dwóch wariantach mocy: 180 i 225 KM. W ofercie znajdziemy również diesla 1.5 BlueHDI o mocy 130 KM oraz wersję hybrydową plug-in o mocy 225 KM i zasięgu ok. 50 km. Odmiany elektrycznej nie przewidziano. Wybór skrzyni biegów sprowadza się do 8-biegowego automatu.
DS 4 trafi do sprzedaży w całej Europie w czwartym kwartale tego roku.
Zdjęcia: motor1.com