Stellantis mówi do 2026 r. wypuści na drogi „flotę demonstracyjną” Dodge’a Chargera Daytona, korzystającego z technologii akumulatorów półprzewodnikowych, która jest lżejsza, bardziej energochłonna i może ostatecznie zapewnić tańsze pojazdy elektryczne. Firma nazywa flotę demonstracyjną „kluczowym kolejnym krokiem” w kierunku stworzenia półprzewodnikowych pojazdów elektrycznych, które faktycznie można kupić.
Samochody zostaną zbudowane na platformie STLA Large EV, która ma stanowić podstawę nie tylko dla ładowarek, które zademonstruje w przyszłym roku. jeżeli wersja demonstracyjna odniesie sukces, istnieje szansa, iż samochody takich marek jak Maserati i Jeep również otrzymają nową technologię akumulatorów.
Stellantis twierdzi, iż flota demonstracyjna Dodge’a Chargera zostanie wyposażona w akumulatory półprzewodnikowe w 2026 roku.Zdjęcie: Stellantis
Prawdopodobnie nie bez powodu Stellantis mówi o „technologii akumulatorów półprzewodnikowych”, a nie po prostu o akumulatorach półprzewodnikowych. To dlatego, iż te ładowarki będą używać pół-baterie półprzewodnikowe, co oznacza, iż nadal są wykonane z ciekłych elektrolitów. To hybrydowe podejście niesie ze sobą korzyści, takie jak mniejsza waga i większy zasięg, ale nie eliminuje całkowicie problemu ryzyko pożaru tradycyjnych baterii litowych.
silnia, która sprawia, iż akumulatory będą używane przez Stellantis, roszczenia zastosowana w niej technologia półpółprzewodnikowa może zwiększyć zasięg pojazdów elektrycznych choćby o 50 procent w porównaniu z dzisiejszymi samochodami elektrycznymi, a akumulatory mają „stopniową kompatybilność z istniejącą infrastrukturą produkcyjną akumulatorów litowo-jonowych”, co czyni je tańszymi i łatwiejszymi w produkcji niż byłoby przejście na technologię w pełni półprzewodnikową.
Opracowanie akumulatorów półprzewodnikowych było trudne i nie każdej firmie udało się je zhakować. Nissan obiecał, iż będzie produkować pojazdy elektryczne „w całości wykonane w technologii półprzewodnikowej”. do 2028 rokuale wydawało się idź tą drogą w tym roku. Fiskera całkowicie opuszczony podejmie własne wysiłki w celu wyprodukowania akumulatorów półprzewodnikowych w 2021 r. Jednak Volkswagen, który miał dostarczyć platformę Fiskera, ogłosił niedawno, iż jego akumulatory przeszły próbę wytrzymałości.
Ogłoszenie Stellantis jest oznaką postępu i nie jest jedyną firmą, która go dokonuje. Hyundai jest inwestorem Factorial, podobnie jak Mercedes, który oświadczył, iż będzie mieć akumulatory półprzewodnikowe Factorial „w pojazdach elektrycznych na drogach w 2026 r.” według Reutera. Hondy planuje wprowadzić półprzewodnikowych pojazdów elektrycznych w drugiej połowie dekady, podczas gdy plan działania Toyoty obejmuje masowo produkowane akumulatory półprzewodnikowe, które do roku 2028 umożliwią osiągnięcie zasięgu ponad 1000 km.
W Chinach firma IM Motor wprowadziła na rynek L6, półprzewodnikowy pojazd elektryczny napędzany akumulatorem, w kwietniua jej siostrzana marka MG ogłosiła, iż zaprezentuje egzemplarz w Europie przyszły rok.
