Cybertruck to ogromne zagrożenie. Europejskie władze alarmują

2 miesięcy temu

Europejskie organizacje zajmujące się bezpieczeństwem drogowym zaczynają dostrzegać pewne problemy z samochodem Cybertruck, który oficjalnie dostępny jest wyłącznie na terenie Stanów Zjednoczonych. Sprowadzone egzemplarze mają jednak stanowić problem głównie przez obecność ostrych krawędzi elektrycznego pojazdu. Według specjalistów zastosowane przez producenta elementy mogą już niedługo doprowadzić do tragedii.

Cybertruck pod lupą wielu europejskich organizacji

Pojazdy tworzone przez korporację Tesla to nie tylko najpopularniejsze elektryki, ale też niezwykle kontrowersyjne pojazdy. Dopiero co byliśmy świadkami zapowiedzi Cybercab, samochód ma docelowo zadebiutować w 2026 i stanowić atrakcyjny wybór dla wielu konsumentów. Doszło również do zniknięcia najtańszego modelu auta z oferty firmy. Swego czasu zauważono także Model Y Juniper podczas przeprowadzania jazdy testowej.

  • Sprawdź także: Tesla Semi spłonęła. Katastrofa z udziałem mitycznej ciężarówki

Jeśli zaś chodzi o Cybertruck, to coraz więcej egzemplarzy zaczyna pojawiać się w Europie, także na terenie naszego kraju. Fakt ten nie umknął organizacjom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo drogowe – ich przedstawiciele zaczęli już wyrażać swoje zaniepokojenie obecnością tytułowego pojazdu w poszczególnych państwach. Mowa chociażby o European Road Safety Council oraz International Federation of Pedestrians. Wystosowany list otwarty sugeruje łamanie przynajmniej kilku przepisów oraz zwraca uwagę na stwarzanie bezpośredniego zagrożenia – zarówno dla pieszych, jak i innych kierowców.

Eksperci przywołują przykład z Czech, gdzie doszło do oficjalnej rejestracji samochodu. Jego właściciel miał rzekomo błędnie określić masę pojazdu, co poskutkowało bezproblemowym importem auta ze Stanów Zjednoczonych. Poszczególne organy domagają się, by każdy Cybertruck został wyrejestrowany i żądają potwierdzenia wykonania tego kroku przez władze państw członkowskich Unii Europejskiej. jeżeli zaś chodzi o konkrety, to mówimy przede wszystkim o nie spełnianiu szeregu podstawowych norm bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Na które nieprawidłowości zwracają uwagę eksperci?

Cybertruck ma posiadać nieodpowiednie strefy zgniotu, nielegalny system pochłaniania zderzeń oraz bardzo ostre kanciaste krawędzie. Wspomniany wyżej mieszkaniec Czech wykorzystał gumowe zderzaki na czterech rogach samochodu – ten zabieg miał pozwolić na przejście testów niezbędnych do zarejestrowania auta na terenie kraju. Upowszechnienie się takich praktyk może doprowadzić, iż jeszcze więcej osób postanowi dokonać importu kontrowersyjnego dzieła korporacji Tesla.

Źródło zdjęcia: Tesla

Przedstawiciele stosownych organizacji zwracają też uwagę na niewystarczającą absorpcję obrażeń, co może być nielegalne choćby w USA. Tam jednak nie dochodzi do testów przeprowadzanych przez organy publiczne, więc pojawiają się coraz większe wątpliwości czy Cybertruck spełnia lokalne wymogi. Do tej pory odnotowano jednak śmierć wyłącznie jednego kierowcy tego pojazdu. Do incydentu doszło w sierpniu bieżącego roku, gdy auto stanęło w płomieniach po uderzeniu w przeszkodę. w tej chwili trwa dochodzenie prowadzone przez tamtejszą National Highway Traffic Safety Administration.

  • Przeczytaj również: „Pancerna” Tesla Cybertruck zapaliła się po uderzeniu w hydrant

Teraz pozostaje więc czekać na rozwój wydarzeń. Raczej nie możemy liczyć na oficjalną dystrybucję elektryka Cybertruck w państwach członkowskich Unii Europejskiej.

Źródło: Transport & Environment / Zdjęcie otwierające: Tesla

cybertrucksamochodysamochody elektrycznetesla
Idź do oryginalnego materiału