Chińska marka Chery oficjalnie zadebiutowała w Polsce. Na początek oferuje dwa modele – Tiggo 7 i Tiggo 8, które dostępne są zarówno z silnikiem spalinowym, jak i hybrydowym. Oba modele są świetnie wyposażone, bardzo dobrze zaprojektowane i są bardzo atrakcyjnie wycenione. Tiggo 7 startuje od 124 900 złotych, natomiast Tiggo 8 rozpoczyna się od 149 900 złotych.
Seria Tiggo może się podobać
Chery Tiggo 7 to przedstawiciel segmentu C-SUV, czyli bardzo popularnego segmentu rodzinnych SUV-ów. Nowe Tiggo 7 mierzy 4533 mm długości i może pochwalić się rozstawem osi wynoszącym 2670 mm, czyli jest to model, który może rywalizować bezpośrednio z Kią Sportage, Nissanem Qashqaiem czy Skodą Karoq. Nieco większy jest Chery Tiggo 8, który z długością 4725 mm i rozstawem osi 2710 mm należy do segmentu D-SUV i oferowany będzie w wariancie siedmioosobowym. Jego najbliższym rywalem jest Skoda Kodiaq.
Oba modele naprawdę mogą się podobać. Mają nowoczesny i lekki design, który z pewnością przypadnie do gustu klientom poszukującym nieco bardziej stonowanej stylistyki. Zarówno Tiggo 7, jak i Tiggo 8, wyróżniają się ogromnymi atrapami chłodnicy z chromowanym wykończeniem w gwiaździsto-diamentowym wzorze z którym kontrastują smukłe reflektory ze światłami w technologii LED. Linia boczna jest prosta i pozbawiona zbędnych przetłoczeń, natomiast z tyłu ponownie mamy bardzo ładnie zaprojektowane światła z modnymi listwami świetlnymi. Dodatkowo Tiggo 8 wyróżnia się aż czterema końcówkami układu wydechowego.
Wnętrze nie zawodzi
Jeśli podoba się Wam design Tiggo 7 i Tiggo 8 to na pewno nie będziecie rozczarowani tym co zobaczycie w ich wnętrzach. Szczerze mówiąc to sami byliśmy zaskoczeni tym co zobaczyliśmy a także tym co poczuliśmy. W trakcie prezentacji przedstawiciele marki zwracali uwagę na wysoką jakość materiałów wykończeniowych, które mają choćby zakrawać o klasę premium. Może aż tak dobrze nie jest, ale faktycznie Tiggo 8 postawił poprzeczkę bardzo wysoko, bo blisko 80% materiałów jest przyjemnych w dotyku, natomiast na desce rozdzielczej mamy choćby prawdziwe drewno. Pod względem jakości Chery bije na głowę wielu konkurentów.
To sprawdźmy jak się to prezentuje. Mniejszy Tiggo został wyposażony w dwa połączone ekrany o łącznej wielkości aż 24,6 cala, natomiast Tiggo 8 dostał 10,25-calowy wyświetlacz kierowcy, 15,6-calowy ekran multimediów o rozdzielczości 2.5K Ultra HD a także wyświetlacz przezierny. A jeżeli boicie się o działanie systemu to raczej nie powinno być z tym problemów, bo za szybką pracę dba tutaj procesor Snapdragon Qualcomm 8155.
W obu modelach znajdziemy trochę przycisków fizycznych, ale tylko Tiggo 7 ma dotykowy panel do sterowania klimatyzacją. Co jeszcze wyróżnia Chery? To przede wszystkim możliwości aranżacji wnętrza i to niezależnie od tego czy mówimy o Tiggo 7 czy Tiggo 8. Oba modele mają mnóstwo schowków, bardzo pojemne bagażniki (Tiggo 7 od 500 do 1305 litrów, Tiggo 8 od 193 do 1930 litrów), nowoczesne rozwiązania (choćby 50-watowa ładowarka indukcyjna, elektrycznie regulowane fotele, bezprzewodowe Android Auto/Apple CarPlay czy sterowanie głosowe) a także bardzo wysoką jakość wykończenia.
Dwa rodzaje napędów do wyboru
Bazowo oba modele wyposażone są w ten sam turbodoładowany silnik benzynowy 1.6 T-GDI o mocy 147 koni mechanicznych i momencie obrotowym 275 Nm, który zestawiono z siedmiostopniową przekładnią automatyczną, ale tylko w Tiggo 7 możemy wybrać opcjonalny napęd AWD. Co interesujące Tiggo 7 AWD robi setkę w czasie 9,4 sekundy podczas gdy wersja FWD potrzebuje na to aż 10,3 sekundy. Jeszcze dłużej trwa sprint w przypadku Tiggo 8 FWD któremu zajmuje to już 10,8 sekundy.
Zdecydowanie ciekawiej robi się w przypadku hybrydy plug-in. Pod maską Tiggo 7 PHEV oraz Tiggo 8 PHEV pracuje benzyniak 1.5 T-GDI o mocy 143 koni mechanicznych i momencie obrotowym 215 Nm, który współpracuje z jednostką elektryczną o mocy 204 koni mechanicznych i momencie obrotowym 295 Nm. Łączna moc układy hybrydowego to aż 279 koni mechanicznych i 365 Nm momentu obrotowego.
Oba modele otrzymały baterię o pojemności 18,3 kWh, która zapewnia zasięg w trybie elektrycznym wynoszący do 90 kilometrów i możemy ją ładować prądem stałym o mocy do 40 kW. Dzięki temu uzupełnienie baterii od 30 do 80% zajmie około 20 minut. Podobnie jak w Jaecoo, również tutaj Chińczycy chwalą się ogromnymi zasięgami. Tiggo 7 PHEV przejedzie w trybie hybrydowym aż 1200 kilometrów, natomiast Tiggo 8 PHEV może pochwalić się zasięgiem na poziomie 1100 kilometrów.
Wyposażenie i cena kluczem do sukcesu
Chery Tiggo 7 oferowane jest w trzech wersjach wyposażenia – Essential (124 900 złotych), Comfort (134 900 złotych) oraz Prestige AWD (154 900 złotych), natomiast wersja PHEV w dwóch poziomach wyposażenia – Essential (154 900 złotych) oraz Prestige (164 900 złotych).
W bazowej odmianie dostajemy m.in.: 18-sto calowe obręcze, reflektory LED, kamerę cofania, elektrycznie regulowane lusterka boczne, 24,6-calowy ekran, fotel kierowcy z elektryczną regulacją, dwustrefową klimatyzację automatyczną, bezkluczykowy dostęp czy 24 funkcje ADAS. W wyższych wersjach znajdziemy m.in.: panoramiczną kamerę 540 stopni, skórzaną tapicerkę, podgrzewane przednie fotele, system nagłośnienia SONY, bezprzewodową ładowarkę, 19-sto calowe obręcze, bezdotykowo sterowaną klapę bagażnika, wentylację przednich foteli, wyświetlacz przezierny czy panoramiczny szyberdach.
Chery Tiggo 8 występuje w dwóch poziomach wyposażenia – Essential (149 900 złotych) i Prestige (159 900 złotych). Dokładnie tak samo jest w przypadku wersji PHEV, która kosztuje 169 900 złotych lub 179 900 złotych.
No i tutaj mówimy już o bardzo bogatym wyposażeniu standardowym. Na pokładzie Tiggo 8 znajdziemy m.in.: 19-sto calowe obręcze, panoramiczną kamerę 540 stopni, ekran 15,6 + 10,25 cala, podgrzewane przednie fotele, bezprzewodową ładowarkę, skórzaną tapicerkę, dwustrefową klimatyzację automatyczną, fotel kierowcy z elektryczną regulacją, bezkluczykowy dostęp czy 24 funkcje ADAS. W wyższym wariancie dostajemy dodatkowo m.in.: bezdotykowo sterowaną klapę bagażnika, podgrzewaną kierownicę, podgrzewaną przednią szybę, masaż fotela pasażera + podpórka pod nogi, wentylację przednich foteli, ogrzewane fotele w drugim rzędzie, nawiewy klimatyzacji w trzecim rzędzie, wyświetlacz HUD, oświetlenie ambientowe czy panoramiczny szyberdach.
Gwarancja i sieć dilerska
Już od 1 lipca Chery dostępne będzie w 11 punktach dilerskich a do końca 2025 roku ich liczba wzrośnie do 35. To jednak nie koniec, bo do końca 2026 roku Chery planuje aż 45 punktów sprzedaży, obsługi i serwisu.
W cenie dostajemy tutaj 7-letnią gwarancję (ograniczoną do 150 tysięcy kilometrów), 3-letni pakiet assistance a modele PHEV otrzymują dodatkowo 8-letnią gwarancję (ograniczoną do 160 tysięcy kilometrów) na baterię, silnik i sterowanie elektroniczne.
Jeśli boicie się o dostępność części to Chery ma duży magazyn części pod Warszawą który ma gwarantować możliwość dostarczenia dowolnej części do serwisu w czasie 24 godzin.
W kolejce kolejne Tiggo
Tiggo 7 i Tiggo 8 mają absolutnie wszystko, aby stać się bestsellerami a my nie możemy się doczekać aż będziemy mogli sprawdzić je w prawdziwym teście. To jednak nie koniec ekspansji Chery na naszym rynku. Jeszcze w tym roku do oferty dołączy Tiggo 4 a także Tiggo 9.