BYD pokazał gorącą nowość. Ten projekt, choć nie jest SUV-em wywołał aplauz i robi się coraz ciekawszy

2 dni temu

Chiński gigant przed weekendem rozpalił publiczność, ujawniając na zdjęciach zupełnie nowy model. BYD e7 ujawniony nieco wcześniej w deklaracji Ministerstwa Przemysłu i Technologii Informacyjnych wywołał wielkie emocje. Co o nim wiadomo?

BYD e7 po raz pierwszy pojawia się na oficjalnych zdjęciach producenta

Chiński gigant jest jednym z najważniejszych chińskich producentów samochodów. w tej chwili ekspansja na światowe rynki uczyniła z niego potęgę, którą zawdzięcza ofercie pojazdów elektrycznych i hybrydowych. Dzięki temu, iż wiele lat temu położył nacisk na rozwój tych napędów i stale się rozwija, depcze po piętach Tesli osiągając wyższy przychód w 2024 r.

Fundamentem, za którym opiera się sukces BYD to technologia. Najnowsza pozwalająca na rekordowe szybkie ładowanie akumulatorów wywołała entuzjazm inwestorów, co przekłada się na wzrost notowań producenta na giełdzie.

Jak niedawno informowaliśmy BYD postawił rywali na nogi platformą Super E, która umożliwia naładowanie pojazdu EV w tak samo krótkim czasie, jak spalinowego. Dziś zaś drażni konkurencję pierwszymi zdjęciami nowego modelu. Nazywa się BYD e7 i nie jest kolejnym elektrycznym SUV-em.

Pierwsze zdjęcia ujawniają nadwozie sedana, którego publiczność w Chinach podsumowała jednym zdaniem: naprawdę piękny projekt.

Pierwsza prezentacja BYD e7 2025 pozwoliła mu od razu zyskać sympatię w Chinach

Średniej wielkości elektryczny sedan ma wiele zalet

BYD po raz pierwszy oficjalnie opublikował pierwsze zdjęcia poglądowe swojego nowego, całkowicie elektrycznego sedana e7. Dzięki deklaracji chińskiego Ministerstwa Przemysłu i Technologii Informacyjnych wiemy, iż model ten w przyszłości trafi do serii produktów BYD Ocean Network.

Samochód wykorzystuje styl rodziny Ocean Network, a przód uwzględnia wiele elementów koncepcyjnych BYD Ocean X. Umieszczone na środku przedniej części samochodu logo „BYD” dzieli dwuliniowe reflektory do jazdy dziennej. Dzięki nim e7 będzie rozpoznawalny.

Gładka boczna linia nadwozia skrywa port ładowania umiejscowiony na prawym przednim błotniku. Z tyłu BYD e7 zastosowano modną konstrukcję świateł typu przelotowego. Stylem ta część nadwozia idelanie nawiązuje do tej z przodu. Napis „e7” umiejscowiono po prawej stronie tylnej klapy.

Jeśli chodzi o wymiary nadwozia BYD e7, to długość, szerokość i wysokość wynoszą odpowiednio 4780 mm/1900 mm/1515 mm. Rozstaw osi wynosi 2820 mm, w związku z tym jest pozycjonowany w grupie średniej wielkości samochodów elektrycznych. Ponadto jest o 20 mm krótszy od modelu Seal z tej samej rodziny OCEAN i traci 100 mm, jeżeli chodzi o rozstaw osi. BYD e7 ma jednak więcej zalet niż gabaryty. Gdy trafi na rynek, otrzyma elektryczny szyberdach, kamerę cofania, felgi o różnych kształtach oraz wiele konfiguracji.

Jeśli chodzi o układ napędowy, to e7 wykorzysta silnik z magnesami trwałymi o maksymalnej mocy 100 kilowatów (136 KM). Parametry zasilania są takie same jak w przypadku modelu Qin PLUS EV, który jest w sprzedaży. Akumulator, z jakiego skorzysta to LFP od Fudi. Maksymalna prędkość elektrycznego sedana to 150 kilometrów na godzinę.

Oczekuje się, iż elektryczny sedan będzie ekonomiczną opcją bliżej wielu portfeli

Podsumowanie

Specyfikacja zapowiada, iż BYD zaoferuje klientom ekonomicznego sedana. Cena nie pozostało znana, ale sądząc po osiągach i mocy będzie konkurentem dla takich modeli jak Deep Blue SL03. Cena wywoławcza tego samochodu mieści się w przedziale od 119 900 do 163 900 juanów. To daje odpowiednio kwoty od ok. 64 000 do ok. 88 000 zł. Dlatego kluczem do sukcesu tego modelu będzie relacja jakości i ceny.

BYD e7
źródło: Weibo
Idź do oryginalnego materiału