Burmistrz Brzeska bez pasów i z telefonem w ręku. Jak ukarała go policja?

Zdjęcie: Gdy zwykły Kowalski jedzie bez zapiętych pasów i rozmawia przez telefon, kończy się to zwykle mandatem i solidną dawką punktów karnych. A gdy tym samym przepisom „zapomina” podporządkować się burmistr


Gdy zwykły Kowalski jedzie bez zapiętych pasów i rozmawia przez telefon, kończy się to zwykle mandatem i solidną dawką punktów karnych. A gdy tym samym przepisom "zapomina" podporządkować się burmistrz Brzeska? Wtedy – jak się okazuje – wystarczy... pouczenie.