Duża i przestronna terenówka z prawdziwego zdarzenia ma w Stanach Zjednoczonych status kultowej. Miłośnikom off- -roadu – i nie tylko – w naszym kraju również świecą się oczy na widok amerykańskiego „dzikiego konia”. Przekonałem się o tym w minionym tygodniu.
Wszelkiej maści SUV-y, których mamy na pęczki, coraz częściej nie oferują choćby napędu na obie osie, co według mnie jest podstawą, żeby mówić o uterenowionym aucie. Z kolei prawdziwe terenówki, dostępne jako nowe auta, to coraz większa rzadkość w polskich salonach. Dlatego cieszy fakt, iż Ford wprowadził po raz pierwszy do polskiej oferty słynnego Bronco. Choć off- -road to nie moja bajka, nie umiałem nie uśmiechać się za każdym razem, kiedy patrzyłem i wsiadałem za kierownicę nietuzinkowego przybysza zza oceanu. To zupełnie inne auto od coraz bardziej podobnych do siebie modeli, jakie zalewają nasz rynek.