BMW M2 CS 2026 pokazane. Stado 530 KM i tylny napęd

1 tydzień temu

Można nie lubić bawarskiej marki, ale trudno byłoby nie doceniać jej osiągnięć. I nie zawsze chodzi o te największe, najbardziej ekskluzywne modele. BMW M2 CS 2026 udowadnia, iż siła nie tkwi w gabarytach – szczególnie wtedy, gdy liczą się adekwatności jezdne na najwyższym poziomie.

BMW M2 CS 2026 z bliska

Zmiany stylistyczne względem „normalnej M-ki” nie są ogromne, ale każdy fan niemieckiego producenta zdoła je dostrzec. BMW M2 CS 2026 ma nowe obudowy lusterek, przeprojektowany dyfuzor, czarną grill, matowy, ciemny splitter oraz dach z włókna węglowego.

Dedykowane felgi mają charakterystyczny, rozgałęziony wzór oraz ciemnozłoty odcień. Podejrzewamy, iż akurat one będą częstym elementem podlegającym wymianie. I nie chodzi o uszkodzenia, tylko chęć wyróżnienia własnego egzemplarza na tle innych.

No właśnie, możliwości konfiguracyjne. Nie są ogromne, bo nie one stanowią najważniejszy czynnik. Niemniej jednak klient ma do wyboru cztery lakiery: Brooklyn Grey Metallic, Sapphire Black Metallic, M Portimao Blue Metallic oraz Individual Velvet Blue.

Udane wnętrze

A co z kabiną? Jest taka, jakiej można oczekiwać. Sportowy sznyt okraszono nowoczesnymi instrumentami pokładowymi, które poukładano w zgodzie z wysokim poziomem ergonomii. Jakość wykonania jest na pewno bardzo dobra, jak w każdej Serii 2.

Cyfrowe wskaźniki wyglądają estetycznie i są czytelne. Dotykowy ekran multimedialny ma rozsądnie rozplanowany interfejs. Do tego, dysponuje panelem sterowania na tunelu środkowym. Dzięki niemu można liczyć na wygodną obsługę.

BMW M2 CS 2026 – kokpit

Fotele są oczywiście kubełkowe i dysponują zintegrowanymi zagłówkami. Nie zabrakło również aluminiowych pedałów oraz karbonowych dekorów. Summa summarum, bardzo udany i przemyślany projekt.

Klient może liczyć także na inne elementy wyposażenia, które sprzyjają komfortowi i bezpieczeństwu. Wśród nich znajdziemy dwustrefową klimatyzację, wyświetlacz head-up czy zestaw audio Harman Kardon.

BMW M2 CS 2026 dane techniczne

Topowa konfiguracja tego modelu jest lżejsza o mniej więcej 30 kilogramów od standardowego M2. To efekt wykorzystania tworzyw CFRP, które posłużyły do wykonania tylnej klapy, dyfuzora czy splittera.

Zawieszenie jest niższe o 8 milimetrów, co przeniosło środek ciężkości i zmniejszyło wrażliwość na przechyły nadwozia. Oprócz tego, inżynierowie zastosowali układ kierowniczy M Servotronic i aktywny dyferencjał. To wszystko wpłynęło oczywiście na adekwatności jezdne.

BMW M2 CS 2026 – tył

Czas przejść do najważniejszego elementu, czyli układu napędowego. Sercem samochodu jest rzędowa szóstka o pojemności trzech litrów. Dzięki nowemu doładowaniu i nowym podzespołom generuje 530 koni mechanicznych i 650 niutonometrów.

To oznacza wzrost o 50 koni mechanicznych i 50 niutonometrów. Za przenoszenie tych wartości na tylne koła odpowiada ośmiobiegowa przekładnia automatyczna M Steptronic uzupełniona funkcją Drivelogic.

Osiągi są jeszcze lepsze, niż w bazowym M2. Po wykorzystaniu procedury startu, M2 CS 2026 przyspieszy do 100 km/h w zaledwie 3,5 sekundy. Z kolei 200 km/h można zobaczyć na prędkościomierzu po upływie 11,7 sekundy. Decydując się na pakiet M Driver, elektroniczny kaganiec jest ściągany, a prędkość maksymalna wzrasta do 302 km/h.

Idź do oryginalnego materiału