Benzyna i diesel poniżej 6 zł za litr? Swego czasu to był absolutny standard. Paliwo w okolicach 6 zł uważaliśmy za koszmarnie drogie. Teraz wzięlibyśmy takie ceny z pocałowaniem ręki jako coś wyjątkowo taniego. Teoretycznie już dzisiaj możesz zatankować oba rodzaje paliwa poniżej tej bariery 6 zł za litr. Jak to osiągnąć i gdzie należy szukać takich cen? Podpowiadamy…
Diesel i benzyna poniżej 6 zł?
Benzyna kosztuje aktualnie w Polsce średnio 6,51 zł, zaś diesel 6,11 zł. Czy to drogo, czy tanio? To zależy, z której strony spojrzymy na temat. Z jednej strony mamy na uwadze to, co dzieje się od prawie szesnastu miesięcy. To, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, ale też to, co przez wojnę dzieje się na całym świecie. Wszystko jest koszmarnie drogie. Drogie jest też paliwo. Chociaż, 6,11 zł czy 6,51 zł to i tak o wiele lepiej, niż 8 zł, a takie ceny przecież mieliśmy jeszcze w roku ubiegłym…
Z drugiej strony należy wziąć pod uwagę to, iż jeszcze w lutym 2022 roku paliwo w Polsce kosztowało jakieś 5,10 zł. Więc zadajmy sobie wszyscy takie pytanie – jest drogo, czy tanio? Jesteśmy gdzieś na osi czasu i cen pomiędzy tym 5 zł i 8 zł i wszystkie bariery zostały nieco przesunięte. Być może teraz ceny w okolicach 6 zł powinniśmy traktować jako coś normalnego? Jako paliwo stosunkowo tanie? Może już nigdy nie wrócimy w rejony tych 5 zł za litr? A może to tylko chwilowe, przejściowe i za chwilę wszystko wróci do normy?
Tak czy inaczej, wszyscy byśmy chcieli powrotu cen na poziomie chociażby tych 6 zł za litr. Albo tego, aby ceny na moment zeszły poniżej tej bariery. Aby pierwszy raz od bardzo, bardzo dawna zobaczyć na totemie cenowym piątkę z przodu. Przyznajcie, iż to byłaby miła odmiana, prawda? Teoretycznie już teraz możliwym jest zatankowanie paliwa poniżej tej magicznej bariery 6 zł. Chociaż – nie należy to może do zadań najłatwiejszych. Ale jak już wspominałem, jest to możliwe. Gdzie szukać takich cen?
Promocja na paliwo?
Nie jest to żadnego rodzaju promocja. Najtańsze paliwo w Unii Europejskiej występuje aktualnie w Bułgarii. Benzyna kosztuje tam w tym momencie 5,81 zł, zaś diesel 5,57 zł. W przypadku benzyny mówimy więc o różnicy cenowej na poziomie 70 groszy w porównaniu z Polską… Sami przyznajcie, chętnie byśmy widzieli u nas takie ceny, jakie występują teraz w Bułgarii, prawda? jeżeli chodzi o benzynę, to na drugim miejscu znajduje się Rumunia z ceną 5,93 zł. jeżeli zaś chodzi o diesel, to Chorwacja i Litwa z tą samą średnią ceną – 5,72 zł.
W przypadku benzyny tylko w dwóch krajach ceny są poniżej 6 zł, zaś w przypadku diesla taki stan rzeczy obserwujemy w pięciu krajach. Co interesujące – w tym w Czechach. U naszego sąsiada od bardzo dawna paliwa były droższe. Czesi jeździli notorycznie do Polski tankować swoje samochody. Na terenach przygranicznych aż roiło się od zagranicznych rejestracji. A teraz – nagle – paliwo w Czechach jest tańsze. Mam wrażenie, iż w całej Europie paliwo tanieje… tylko u nas stoi w miejscu.
A gdzie jest najdrożej?
Nie ma takiego kraju, w którym benzyna w przeliczeniu kosztowałaby więcej, niż 9 zł za litr. Najdrożej jest w Danii, gdzie litr benzyny kosztuje 8,93 zł. Również w przypadku diesla nie ma takiego kraju, gdzie byłoby drożej, niż 9 zł. Ba, tylko w dwóch krajach ceny są wyższe, niż 8 zł za litr. Są to Szwecja, gdzie litr oleju napędowego kosztuje 8,31 zł oraz Szwajcaria, gdzie średnia cena zatrzymała się na 8,62 zł. Przypomnę tylko, iż jeszcze kilka miesięcy temu były w Europie kraje, gdzie ceny oscylowały w granicach 12 zł za litr. I to się nazywa obniżka – o ponad 3 zł…
Źródło danych: „e-petrol”