W Pekinie odbywa się pierwszy duży salon samochodowy od czasu ogłoszenia pandemii koronawirusa. Nie jest szczególnym zaskoczeniem fakt, iż w zaistniałej sytuacji zabrakło na nim wielu międzynarodowych producentów. Prym wiodą głównie chińskie marki.
Oto 4 ciekawostki motoryzacyjne ze stolicy Chin:
SS Dolphin
Firma Songsan Motors z Pekinu zaprezentowała niezwykle dziwaczny w swojej formie pojazd w stylu retro będący kiczowatą podróbką Chevroleta Corvette C1. Jest to hybryda typu plug in. Pod maską pracuje 1,5-litrowy doładowany silnik wraz z elektrycznym motorem. Moc systemowa pozostaje nieznana, ale auto ma przyspieszać do setki w niecałe 5 s. Poza kontrowersyjną stylistyką szokuje też jego cena – na 590 000 juanów, czyli ok. 87 000 dolarów wyceniono wersję z zamkniętym nadwoziem. Kabriolet będzie droższy.
Great Wall Futurist
Równie oryginalnym dziwadłem na kołach jest Futurist Concept, który wyróżnia się m.in. drzwiami otwieranymi pod wiatr. Z zewnątrz reprezentuje modny ostatnio w Chinach retro styl, wewnątrz naszpikowany jest najnowszą technologią z funkcją autonomiczną włącznie. Poza tym elektryk wykorzystuje baterie bez kobaltu i na jednym ładowaniu może podobno pokonać choćby 700 kilometrów. Opracowana przez producenta platforma Lemon umożliwia zastosowanie różnych napędów, więc można spodziewać się także wersji benzynowej, czy hybrydowej.
Hongqi E-HS9
O tym luksusowym SUV-ie już raz wspominałem na blogu. Wymiarami oraz wielkością grilla przypomina nieco BMW X7. Bardziej uprawnione podobieństwo jest jednak do Rolls-Royce’a, a to za sprawą wspólnego projektanta – Gilesa Taylora. Jedno jest pewne, potężnego SUV-a trudno będzie pomylić z czymkolwiek innym na chińskiej drodze. Jego cena w najbogatszym wyposażeniu może wynieść równowartość 110 000 dolarów.
Voyah i-Land
Koncepcyjnym dwudrzwiowym modelem i-Land Chińczycy udowadniają, iż umieją w elegancję, jeżeli tylko chcą. Voyah jest nową motoryzacyjną marką, należącą do koncernu Dongfeng Motors, który jest jednym z największych producentów w Chinach. Auto powstało na nowej platformie ESSA (Electric Smart Secure Architecture) i oczywiście ma napęd elektryczny oraz autonomiczny system jazdy. Produkcję przewidziano na 2021 rok.
Źródło: motor1.com