Aktualne Alpine A110 na ostatniej prostej. Lepiej się pospieszyć

2 tygodni temu

Można nie być zachwyconym z tempa rozwoju tej francuskiej marki, ale na pewno należy docenić odwagę, jaką mają jej władze. Rozpoczęcie nowego rodzaju od sportowego coupe wymagało dużego wkładu bez oczekiwania proporcjonalnych zysków. Ten czas dobiega jednak końca, podobnie jak misja pierwszego samochodu z nowej serii. Aktualne Alpine A110 niedługo zakończy swój żywot.

Aktualne Alpine A110 ma 8 lat

Aż trudno uwierzyć, iż ten model miał swoją premierę w 2017 roku. W większości przypadków oznacza to całą generację. Wydaje się, iż podobnie będzie i tym razem, choć trzeba uczciwie przyznać, iż aktualne Alpine A110 nie przeszło nigdy gruntownego liftingu.

Czy to daje szanse na jego odświeżenie i kontynuację? I tak, i nie. W niedalekiej przyszłości może pojawić się zmodyfikowane auto o tym samym lub podobnym nadwoziu, ale dysponujące zupełnie inną koncepcją napędową. A to może oznaczać zmianę grupy nabywców.

Alpine A110 – gama

Dotychczas oferowane A110 nie było może bestsellerem rynkowym, ale zdołało zadomowić się na polskich drogach. Klienci docenili jego adekwatności jezdne i bardzo ładną karoserię, która do dziś zwraca uwagę i cieszy oko.

No właśnie, karoseria. Konwencjonalne, niewielkie coupe to dziś rzadkość. Wystarczy dodać, iż Porsche Cayman, jedyny godny rywal tego pojazdu, już został wycofany ze sprzedaży. Jego przyszłość też nie jest oczywista, ale to temat na osobny artykuł.

Pierwotne wrażenia z jazdy

Niektórzy uważają, iż mówienie o integracji kierowcy z samochodem to jedynie chwyt marketingowy. W większości przypadków rzeczywiście tak jest, ale aktualne Alpine A110 to wyjątek potwierdzający regułę. W tym modelu można poczuć się, jak jeden z niezbędnych trybów całej konstrukcji.

Silnik umieszczony centralnie i tylny napęd pozwalają na bardzo dobre rozłożenie masy. Do tego dochodzi lekkość i nisko umieszczony środek ciężkości. W efekcie, francuskie coupe prowadzi się, jak po sznurku. Wbrew pozorom, wyprowadzenie go z równowagi nie jest łatwe.

Kierowca ma do dyspozycji mnóstwo przyczepności. Na krętych, ciasnych torach najłatwiej dostrzec potencjał zastosowanego układu jezdnego. Mieliśmy okazję testować ten model i trudno byłoby wskazać jego słabe strony – uwzględniając przeznaczenie.

Aktualne Alpine A110 – cena

Przypomnijmy, iż sercem prezentowanego auta jest doładowana jednostka benzynowa o pojemności 1,8 litra. To zmodyfikowana konstrukcja pochodząca z Megane R.S. Może oddawać do dyspozycji ponad 300 koni mechanicznych.

Aktualne Alpine A110 jest oferowane w jednej wersji nadwoziowej, ale kilku wariantach wyposażeniowych i napędowych. Te drugie są oparte na jednym silniku, ale generującym różne poziomy mocy, co oczywiście jest spójne z pakietami uzupełniającymi.

Jak ujawnia oficjalna strona tej marki, za podstawową wersję tego modelu trzeba zapłacić (katalogowo) 293 900 złotych. Tyle kosztuje 252-konna wersja, która legitymuje się masą własną wynoszącą 1102 kilogramy. Te wartości oznaczają bardzo dobre osiągi.

Niewykluczone, iż na koniec pojawi się jeszcze jakaś edycja specjalna, która uhonoruje całą generację A110. Może być oparta na topowym wydaniu, co będzie oznaczało również sprzedaż limitowaną. Wstępnie mówi się o 560 sztukach.

Gdy aktualne Alpine A110 przejdzie do historii, gama marki zostanie oparta na modelach elektrycznych. Wśród nich jest już A290, a za niedługo dołączy A390. Rolę następcy klasycznego coupe przejmie produkcyjna wersja A110 E-ternite.

Idź do oryginalnego materiału