Elon Musk od lat budzi skrajne emocje, a jego ostatnie działania sprawiły, iż część właścicieli Tesli postanowiła otwarcie wyrazić swoje niezadowolenie. Zamiast bojkotować swoje samochody, wykorzystali je jako narzędzie protestu – i tak powstał nietypowy „roast” szefa Tesli… na zderzakach jego własnych aut. Hasła takie jak „Kupiłem, zanim dowiedziałem się, jaki on jest okropny” zaczęły masowo pojawiać się na samochodach elektrycznej marki, a internet zareagował natychmiast.