Od słońca po ulewę, z metropolii na prowincję. W sobotę z gdańskiego oddziału MINI Zdunek wystartowała po raz trzynasty Wielka Parada MINI Rodziny. W tegorocznej edycji wystartowało 106 załóg, które pokonały około 150 kilometrów, z Gdańska, przez Gdynię, Osłonino i Rzucewo, Puck, Kłanino, Żarnowiec, Nadole, aż do Chłapowa, gdzie metą było Ranczo Oland.
Określnie „Wielka Parada MINI Rodziny” wcale nie wydaje się przesadzone. Po pierwsze ponad setka samochodów robi ogromne wrażenie, po drugie uczestnicy, a zarazem w dużej mierze Klienci MINI Zdunek, to faktycznie „rodzina”.
Imprezie towarzyszy wspaniała atmosfera i serdeczność. Posiadacze samochodów marki MINI kultywują jego legendarność, sami będąc ambasadorami tych sympatycznych samochodów. A ich wierność względem nich jest godna pozazdroszczenia przez innych producentów.




W tegorocznej edycji, tak jak poprzednich, uczestniczyły różne model – zarówno nowe jak i klasyczne. Kultowe Mini i MINI w najmniejszym wydaniu, ale także większe, jak Clubman i Countryman. Znakiem czasu jest także coraz liczniejsze grono „elektryków”.



Impreza zakończyła się w niedzielę 8 czerwca. Załogi po noclegu w Ranczu Oland w Chłapowie rozjechały się po nie tylko województwie, ala choćby Polsce, bowiem wśród nich były osoby m.in. z Bielska Białej czy Warszawy.
Głównym Organizatorem i inicjatorem wydarzenia jest Artur Gliwa, Brand Manager MINI Zdunek.


































