Zima na budowach – przerwa, która nie wstrzymuje pracy

2 godzin temu

Końcówka roku to dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad niezwykle intensywny czas, obfitujący w ogłaszanie przetargów i oddawanie do ruchu nowych odcinków dróg. Niektórzy mogą więc być zaskoczeni, iż właśnie dziś rozpoczęła się trzymiesięczna przerwa zimowa na budowach. Zapisana jest w umowach z wykonawcami, ale nie zawsze oznacza wstrzymanie robót.

Przerwa zimowa trwa zasadniczo od połowy grudnia do połowy marca, a w terenach górskich choćby dłużej. W tym okresie wykonawcy mogą zawiesić prace w terenie, ale przy sprzyjającej pogodzie często wykorzystują dodatkowy czas, by przyspieszyć realizację inwestycji lub nadrobić zaległości. Choć w listopadzie w całej Polsce mieliśmy do czynienia z intensywnymi opadami śniegu, to grudzień, jak dotąd, sprzyja prowadzeniu robót. Równolegle prowadzone są również działania przygotowawcze i projektowe. Dla GDDKiA zima to czas pełnej mobilizacji i wytężonej pracy.

Obecnie, w ramach Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych oraz Programu budowy 100 obwodnic, GDDKiA realizuje 126 zadań o łącznej długości niemal 1520 km i wartości 61,8 mld zł. W przetargu jest 30 kolejnych zadań o łącznej długości ponad 400 km i szacunkowej wartości 17 mld zł. Na różnym etapie prac przygotowawczych znajdują się z kolei inwestycje o długości ponad 2730 km.

Z takim wynikiem GDDKiA rozpoczyna przerwę zimową, a 16 marca przyszłego roku zweryfikuje, ile udało się zrobić w tym czasie. Na pewno będzie się czym pochwalić, ponieważ tylko do końca grudnia drogowcy planują jeszcze udostępnić niemal 200 km dróg. Wśród nich będą m.in. odcinki S1 Brzeszcze – Bielsko-Biała Hałcnów, S6 Koszalin – Słupsk, S7 OMT Żukowo – Gdańsk Południe, kolejne odcinki S7 na północ od Warszawy oraz A2 na wschód od Siedlec. GDDKiA odda również obwodnicę Koźmina Wielkopolskiego w ciągu DK15.

Prace nad nową drogą rozpoczynają się na długo zanim na placu budowy pojawi się ciężki sprzęt. Przygotowanie szczegółowej dokumentacji, uzyskiwanie niezbędnych decyzji administracyjnych, przetarg i wybór wykonawcy, projektowanie – te wszystkie etapy toczą się niezależnie od warunków atmosferycznych. Wymagają specjalistycznej wiedzy, współpracy wielu instytucji, ogromnych nakładów finansowych i mnóstwa pracy. Bez nich nie powstałaby jednak żadna droga.

Okresy zimowe, na etapie robót budowlanych, nie wliczają się do czasu w ukończenie inwestycji. Jest to uwzględnione w umowie, którą GDDKiA podpisuje z wykonawcą. Może on jednak realizować prace, które nie są wrażliwe na niskie temperatury i pozostałe warunki atmosferyczne występujące zimą. Które prace i przy jakiej pogodzie mogą być wykonywane, określają zapisy umowy, a dokładnie Warunki wykonania i odbioru robót budowlanych (WWiORB).

Źródło informacji: GDDKiA

Idź do oryginalnego materiału