Z tą chińską kostką za 300 zł możesz być jak mechanik z ASO albo jak małpa z brzytwą
Zdjęcie: Interfejs diagnostyczny Kingbolen Ediag Elite
Ta niepozorna, chińska kostka stała się hitem internetu, bo ponoć potrafi zdziałać cuda. Nie tylko diagnozuje problemy z autem, ale też potrafi się ich pozbyć, a kosztuje tyle, ile godzina pracy mechanika w ASO. Pokazałem ją mechanikowi i podłączyłem ją do kilku samochodów. Obaj byliśmy w szoku. Możliwości tego sprzętu są imponujące, ale Kingbolen Ediag Elite nie jest dla wszystkich — dla niektórych może być wręcz niebezpieczny.