Yamaha XJ6 Diversion F. Najnudniejszy motocykl jakim jechałem

2 tygodni temu
Dziennikarze motoryzacyjni są obrzydliwie rozpieszczeni i to często im - jakby to powiedzieć ładnie - ryje banie. W tej robocie po prostu dostajesz motocykl na tydzień do pojeżdżenia, później piszesz, czy ci się podobało, oddajesz i bierzesz kolejny. Po drodze dobrze, żebyś miał wiedzę na temat techniki, historii i języka polskiego, którym winnyś posługiwać się biegle, ale generalnie latasz nowymi sprzętami i ci za to płacą. Żyjesz jak otoczony w lukrze pączek i wmawiasz kumplom, iż jeden motocykl za sto ko
Idź do oryginalnego materiału