Wjechał na przejazd pod jadący pociąg. PKP wystawiły rachunek

konto.spidersweb.pl 22 godzin temu

Kierowca ciężarówki wjechał na przejazd, ignorując opadające rogatki. Wiemy, ile ta nieodpowiedzialność kosztuje.

PKP Polskie Linie Kolejowe przypomniały o wypadku, do którego doszło w listopadzie 2024 r. Kierowca zignorował sygnalizację świetlną i wjechał na przejazd. Nie zdążył odjechać, więc pędzący pociąg uderzył w pojazd. W wyniku zdarzenia ucierpiało siedmioro pasażerów. Doszło też do opóźnienia ponad 200 pociągów na 3,5 tysiąca minut.

Dziś znamy pełne koszty tej bezmyślności – mówi PKP PLK

„I są one znacznie wyższe, niż pierwotnie szacowano” – czytamy w facebookowym komunikacie.

Starty PKP PLK wyniosły 1 mln zł netto. Tyle m.in. kosztowały wymiany podkładów w obrębie przejazdu, napędu rogatkowego, sygnalizatora i kontenera systemu sygnalizacji przejazdowej.

Znacznie większe starty poniósł przewoźnik. Naprawa pociągu kosztowała PKP Intercity ok. 16 mln zł netto.

Wystąpiliśmy już do ubezpieczyciela o zwrot poniesionych kosztów i będziemy dochodzić ich do skutku. Ten wypadek to brutalne przypomnienie, iż lekceważenie przepisów niesie ogromne konsekwencje. Niech stanie się skuteczną przestrogą – zaznacza kolejowa spółka.

Jak informuje PKP PLK, kierowca usłyszał zarzut umyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Trwa postępowanie w tej sprawie.

https://www.facebook.com/PolskieLinieKolejowe/videos/576060271888760

Na stronie bezpieczny-przejazd.pl znajdziemy mrożący krew w żyłach licznik.

Zegar odmierza czas do kolejnego wypadku na przejeździe, bazując na statystykach wypadków i kolizji z 2024 r.

Fot. bezpieczny-przejazd.pl

Tylko w maju doszło do 20 wypadków i kolizji z udziałem pojazdów i pieszych na przejazdach/przejściach kolejowo-drogowych kat. A-E. 5 osób zginęło, dwie były ciężko ranne. Od początku roku życie straciło 24 osoby.

Zdrowie i życie ludzi jest najważniejsze, ale takie wypadki mają też bardziej prozaiczne konsekwencje. Urząd Transportu Kolejowego pisząc o opóźnieniach pociągów w 2024 r. zwracał uwagę, iż „ruch opóźniają między innymi niekorzystne warunki atmosferyczne”, ale też właśnie wypadki czy kolizje z pojazdami drogowymi.

PKP Intercity inwestuje w nowe pociągi, które mogą jeździć coraz szybciej, ale cały idealny plan sypie się jak domek z kart, gdy dochodzi do wypadku spowodowanego przez nieodpowiedzialnego kierowcę.

„Do momentu, gdy sygnalizator jest włączony, każdy uczestnik ruchu drogowego ma obowiązek stanąć przed przejazdem. Dopiero gdy światło zgaśnie, można kontynuować jazdę i przejść na drugą stronę. Niestety, jak pokazują statystyki i kolejowe kamery, ta zasada nie zawsze jest stosowana przez pieszych, rowerzystów i kierowców” – wielokrotnie apeluje PKP PLK.

Idź do oryginalnego materiału