Więcej znaczy więcej w Ultimate Dubs

1 rok temu

Podczas gdy Ultimate Dubs 2023 mogło być mało ujawnione, dwa z debiutujących samochodów miały obecność tuzina Golfów Mk2 na kołach BBS RS.

Chociaż jestem religijnym wyznawcą filozofii „mniej znaczy więcej” w zakresie modyfikacji samochodów, jest coś w budowaniu od kul do ściany, takich jak ta para, co z pewnością przemówi do wewnętrznego dziecka w każdym z nas.

Dzięki niestandardowym nadkolom, które sprawiają, iż Polo WRC wygląda jak 1.0 Bluemotion, VW Polo 6R Curtisa Hughesa bardziej przypomina japońską wyścigówkę sylwetkową niż niemiecką rakietę kieszonkową.

Curtis postanowił zmieścić podwyższone koła OZ Racing Futura 17×10 cali pod samochodem po ustawieniu na zawieszeniu pneumatycznym Air Lift Performance. W pogoni za większym talerzem z tyłu samochodu Curtis posunął się choćby do „odwrócenia” kół, używając zestawu beczek jako zewnętrznych krawędzi i krawędzi jako wewnętrznych beczek, aby uzyskać jak najbardziej zagłębioną powierzchnię.

Ładne, klasyczne połączenie metalicznych srebrnych powierzchni z polerowanymi krawędziami i chromowanymi elementami sprawia, iż ​​koła nie kolidują z żywą kolorystyką Polo.

Mówiąc o tym, OZ odsuwa na bok farbę, która jest pretendentem do mojego ulubionego aspektu koszulki polo Curtisa. Głęboka magenta z gorącymi płatkami różu i złotą perłą, kolor na zamówienie został wybrany przez samą malarkę, Lucy Dent.

Kolorowi udaje się podkreślić ostrzejsze linie nadwozia i kształtowania, a także równie skutecznie podkreśla krzywe w panelach OEM Polo.

Curtis i kilku przyjaciół sami wyprodukowali stalowy zestaw karoserii, opierając się na modelu 3D, który zlecił przed budową. Projekt opiera się na przednim zderzaku Polo R WRC i tylnym zderzaku 6C Polo po liftingu.

Przednie i tylne światła w stylu Golfa R i po liftingu 6C dbają o oświetlenie z przodu iz tyłu, podczas gdy wnętrze jest z pewnością lepiej oświetlone w ciągu dnia dzięki panoramicznemu ragtopowi VW „Open Air”, który został wszczepiony w oryginalny panel dachowy. Nakładki lusterek z włókna węglowego i spojler dachowy uzupełniają zewnętrzne modyfikacje.

Chyba iż Curtis zdjął maskę Polo, bo wtedy powiedziałbym, iż komora silnika jest tak samo wizualną atrakcją samochodu, jak nadwozie.

Serce Polo to z pewnością inna bestia niż to, z jakim opuściło fabrykę. Jego oryginalny silnik 1,2 l już dawno zniknął, ustępując miejsca 20-zaworowemu turbomłynkowi o pojemności 1,8 l w wygładzonej komorze silnika. W społeczności VW jest to pieszczotliwie nazywane zamianą „1.8T”.

Niestandardowe orurowanie – w tym rury doładowania i turbodoładowany układ wydechowy – dzięki uprzejmości Style Dynamics oprawia silnik w minimalistyczną wnękę, z filtrem stożkowym ProRam na kolektorze dolotowym obok gładkiej osłony cewki zapłonowej.

Ciemniejszy, metaliczny, fioletowy ozdobnik przedniej szyby zamyka komorę silnika, gdzie można zauważyć brak wycieraczek, co jeszcze bardziej poprawia wygląd Polo bez maski.

Wnętrze nie umknęło niestandardowej obróbce, z kierownicą obszytą Alcantarą firmy Renown USA, szerokoekranowym systemem informacyjno-rozrywkowym i panelem zaślepiającym z włókna węglowego, w którym znajdują się teraz dodatkowe wskaźniki do monitorowania dostrojonego silnika z przodu.

Para foteli Porsche 997 GT3 RS z czarnej skóry i włókna węglowego utrzymuje Curtisa i jednego pasażera mocno na miejscu; ktoś inny musi jechać autobusem.

Podobnie jak dobra barwena, impreza odbywa się z tyłu wnętrza Polo, gdzie dość solidna konstrukcja bagażnika zajmuje miejsce tylnej kanapy.

Pod żółtą półklatką bezpieczeństwa znajduje się fałszywa podłoga, na której dumnie eksponowany jest subwoofer i zbiornik powietrza z twardą wykładziną z włókna węglowego dla systemu Air Lift Performance. Obok znajduje się przeniesiony wlew paliwa.

Obok Polo Curtisa i dość groźnie siedzi 981 Porsche Cayman S Matta Clifforda.

Porsche Matta mogę opisać tylko jako samochód szefa Need for Speed ​​na poziomie końcowym w prawdziwym życiu, taka jest jego sama obecność i absurdalność jego proporcji.

Wystarczy wziąć pod uwagę rozmiar kół, także OZ Futuras, ale tym razem o średnicach powiększonych z 17 do 19 cali. Przednie koła mierzą 12 cali w poprzek, a tylne mają szczerze śmieszną szerokość 13,5 cala.

Przekonasz się, iż zewnętrzne krawędzie kół zostały wykończone karbonem, a przednie polakierowane na czarno z kołpakami w stylu centralnego zamka. Opony na Caymanie są mało rozciągnięte, ponieważ Futury zostały owinięte grubymi semi-slickami Toyo Proxes R888R.

A jednak choćby przy szerokościach kół, które można mierzyć w stopach i calach, zestaw karoserii VAD Design „RSR” przez cały czas je połyka, gdy samochód znajduje się na najniższym ustawieniu zawieszenia pneumatycznego. Jest to oczywiście kontrolowane przez zarządzanie wydajnością podnośnika powietrznego.

Zestaw body to jednak nie tylko plastikowe, przykręcane łuki. Przedni zderzak i spojler, poszerzenia przednich nadkoli, progi boczne, nadkola tylnego błotnika, tylny zderzak, a choćby dyfuzor są wykonane z włókna węglowego.

Matt zdecydował się, aby włókno węglowe było odsłonięte i widoczne, ale nie chciał, aby zestaw wyglądał na przyklejony. Rozwiązanie? Niech czarny kolor nadwozia Caymana wtopi się w włókno węglowe, na tyle, aby związać „szwy”, jeżeli chcesz, ale z wystarczającą ilością odsłoniętego włókna węglowego, aby łatwo przyciągnąć wzrok.

Efekt blaknięcia jest szczególnie efektowny w przedniej części samochodu, odsłaniając symetryczny splot włókna węglowego zderzaka i splittera. Maska „RSR” z włókna węglowego uzupełnia zestaw, a niestandardowe czarne i kwaśno-żółte reflektory dodają groźby przodowi. Jakby musiało wyglądać jeszcze groźniej…

Z tyłu znajdziesz skrzydło równie dziwaczne jak reszta zestawu nadwozia, a także prawdopodobnie mój ulubiony kąt widzenia samochodu.

To tutaj Cayman wygląda najdzikiej w moich oczach, z tak dużą ilością karoserii wystających po obu stronach tylnych świateł i dolnej części zderzaka. Działa to razem z ogromnym skrzydłem, aby naprawdę „wyrównać” smukły, zaokrąglony tył Porsche.

To karykatura samego siebie w najlepszy możliwy sposób.

Podobnie jak w przypadku przodu, splot karbonowy został odsłonięty, podczas gdy w dolnych rogach zderzaka znajdują się wykonane na zamówienie „światła przeciwdeszczowe” wydrukowane w 3D, które dodają 981 Mattowi kolejnego akcentu sportów motorowych.

Wnętrze Porsche to cudowne miejsce, w którym można być od razu po wyjęciu z pudełka, więc nie dziwię się, iż Matt wybrał tutaj bardziej powściągliwą drogę modyfikacji.

Para foteli Mercedes-Benz SLR McLaren zastępuje elementy OEM w kształcie nagrobka, które zostały ponownie obszyte czarną Alcantarą z kwasowo-żółtymi elementami wewnętrznymi, przeszyciami i haftowanymi zagłówkami, aby pasowały do ​​zewnętrznej części samochodu.

Kiedy oba te samochody pojawiły się po raz pierwszy w sieci w dniach poprzedzających Ultimate Dubs 2023, można śmiało powiedzieć, iż reakcje były… mieszane.

Na wystawie? Mogę szczerze powiedzieć, iż ludzie byli tak samo, jeżeli nie bardziej skonfliktowani w sprawie samochodów, niż na różnych czatach grupowych WhatsApp i Instagram, w których robili obchód. W żadnym wypadku nie jest to złe. W rzeczywistości twierdzę, iż jest zupełnie odwrotnie, używając siebie jako przykładu.

Jak wspomniałem na początku tego wpisu, jestem fanem prostego, czystego podejścia do modyfikacji samochodów. To są rodzaje zmodyfikowanych samochodów, które pokochałem przez lata. A jednak mam słabość do śmiesznych samochodów z błotnikami, które po prostu przyciągają uwagę. Dlaczego? Trzy słowa: Need for Speed. W rzeczywistości masz czwartą: Speedhunters.

Moje lata formacyjne spędziłem grając w gry wideo, w których ostatnią modyfikacją do odblokowania był zestaw szerokokadłubowy. Czasopisma i artykuły internetowe były pełne samochodów RAUH-Welt Begriff Porsche i Rocket Bunny Toyota 86; moim pierwszym wygaszaczem ekranu w komputerze była Toyota Supra MkIV MkIV z zestawem Chargespeed.

Jestem też całkiem pewien, iż zdecydowana większość entuzjastów zmodyfikowanych samochodów ma wypalone w pamięci czarno-pomarańczowe VeilSide Fortune RX-7, a także pewne srebrno-niebieskie BMW M3 GTR…

Są śmieszne, niepotrzebne i dla wielu ludzi nie służą absolutnie żadnemu celowi. Jednak dla mnie to takie samochody inspirują młodsze pokolenia i pokazują im, iż samochody to coś więcej niż Kia Niro EV czy BMW i4 rodziców.

Jeśli to nie służy celowi w dzisiejszych czasach, to nie wiem, co nim jest.

Mario Christou
Instagram: mcwpn

Więcej historii z Wielkiej Brytanii na Speedhunters

Idź do oryginalnego materiału