Wideorejestrator i kamera cofania w lusterku. Recenzja i test Xblitz Mirror View

1 rok temu

Lusterko z kamerą cofania. Oto wideorejestrator Xblitz Mirror View

Każdego dnia w Polsce i na świecie montuje się tysiące nowych wideorejestratorów. W ostatnich latach choćby na naszym rodzimym rynku zaczęło pojawiać się ich coraz więcej. Co możemy zaobserwować, chociażby po wysypie filmów, czy kanałów montujących całe kompilacje na serwisach typu YouTube. W skrajnych przypadkach te nagrania lądują także na komisariatach policji. Nigdy nie byłem fanem tych „rosyjskich” filmów, ale odkąd mogę oglądać zdarzenia z dróg, które przemierzam na co dzień, przyznam się szczerze, iż włączam je od czasu do czasu jako formę rozrywki.

Oprócz celu rozrywkowego traktuję je również jako przestrogę i wyrabiam pewne nawyki, na co muszę uważać lub jak zachować się w danej sytuacji. Pomimo rosnącej popularności wideorejestratorów, w wielu krajach są one zabronione. Całkowity zakaz użytkowania obowiązuje przede wszystkim w Austrii czy Luksemburgu. W krajach takich jak Niemcy, Francja, Belgia czy Portugalia można posiadać takowe urządzenie, można za jego pomocą nagrywać, ale za opublikowanie nagrań w sieci grozi kara w wysokości do 300 tysięcy euro.

A jaka tak naprawdę powinna być kamera samochodowa? Przede wszystkim nie musi kosztować ona dużych pieniędzy. jeżeli podróżujemy po mieście, wystarczy nam rozdzielczość Full HD, na drogach szybkiego ruchu i autostradach, warto wybrać model, który rejestruje obraz w jakości powyżej 60 klatek na sekundę. Natomiast jak często podróżujesz nocą, polecam zdecydować się na model z noktowizją lub trybem nocnym. Dla osób nieposiadających w swoim samochodzie kamer cofania lub przemieszczających się zabudowanym busem polecam Xblitz Mirror View, który jest przedmiotem tej recenzji.

Montuje się go na lusterku wstecznym, a ten jednocześnie pełni funkcję lusterka oraz posiada po prawej stronie wbudowany ekran, który podczas jazdy pokazuje nam nagrywany kadr, a gdy włączymy bieg wsteczny, pokazuje nam obszar za nami, tak abyśmy mogli wygodnie i bezpiecznie wycofać.

Zawartość zestawu i montaż

Po otrzymaniu Xblitz Mirror View otrzymujemy sporych rozmiarów paczkę – sporych, bo samo lusterko nie należy do najmniejszych i jest znacznie większe od większości lusterek znajdujących się w samochodach osobowych. Opakowanie jest w standardowej kolorystyce marki, zostajemy powiadomieni o złotym laurze konsumenta za rok 2021. Inne informacje mówią natomiast o dwuletniej gwarancji i rejestrowaniu wideo w Full HD. W środku otrzymujemy także długi (3-metrowy) kabel zasilający, kamerę cofania i adapter na kartę micro SD, za pomocą którego możemy zgrać na komputer nasze nagrania bez konieczności demontowania lusterka.

Sam montaż jest banalnie prosty i zajmuje maksymalnie kilka minut. Aby do niego przystąpić, wystarczy nałożyć na specjalne haczyki z tyłu obudowy dołączone do zestawu gumki, przyłożyć urządzenie do lusterka wstecznego i zapiąć całość na górne haczyki, tak aby gumki okalały wsteczne lusterko. W taki sposób otrzymujemy stabilne mocowanie, a producent nie musiał się wysilać, projektując dedykowanych uchwytów dla różnych modeli samochodów.

Tylną kamerę montujemy natomiast na dwie śrubki lub taśmę klejącą, oczywiście wszystko jest dołączone do zestawu. Jest ona dostosowana do różnych warunków atmosferycznych, dlatego musisz zamontować ją na zewnątrz gdzieś pośrodku klapy bagażnika. Następnie wystarczy podłączyć czarne kable do zasilania, a czerwony do świateł wstecznych. Dzięki temu ostatniemu zabiegowi zawsze po wrzuceniu biegu wstecznego na wyświetlaczu będzie pojawiał się podgląd z kamery i nie będziesz musiał włączać go sam.

Specyfikacja techniczna

  • Rozdzielczość nagrywania przód: Full HD (1920 x 1080p)
  • Rozdzielczość nagrywania tył: VGA (640 x 480p)
  • Kąt widzenia kamery przedniej: 130 stopni
  • Kąt widzenia kamery tylnej: 120 stopni
  • Sensor: przód – SC2368; tył – V06
  • Wyświetlacz: 5.0’’
  • G-Sensor: Tak
  • Detekcja ruchu: Tak
  • Tryb parkingowy: Tak
  • HDR: Tak
  • Wspierany format kart pamięci: micro SD do 64 GB klasy 10
  • Waga: 242 gramy
  • Wymiary: 315x75x35 mm

Obsługa i funkcje

Wideorejestrator Xblitz Mirror View obsługuje się przy pomocy 5 przycisków. Niestety nie sposób szukać tutaj funkcji dotykowych, bo ten model ich nie posiada. Zresztą nie ma co się dziwić, bo kosztuje jedyne 369 złotych i ta funkcja z pewnością podbiłaby cenę. Jednak korzystając z fizycznych przycisków, możemy w łatwy sposób nawigować po intuicyjnym menu, wszystkie funkcje przycisków są skrupulatnie opisane w instrukcji obsługi. Dodam jedynie, iż jeżeli obraz nie jest rejestrowany, to dłuższe przytrzymanie „M” – mode przenosi nas do menu, natomiast jeżeli wciśniemy ten sam przycisk podczas nagrywania, zapiszemy nasze wideo.

Strzałka w górę służy przede wszystkim do przełączania widoków pomiędzy kamerą przednią i tylną, a strzałką w dół wyłączymy lub włączymy mikrofon. Wszystkie funkcje posiadają na wyświetlaczu odpowiednie infografiki. Wróćmy jeszcze na chwilę do menu. Tutaj możemy ustawiać rozdzielczość, do Full HD (1080p) z przodu i VGA (480p) z tyłu. Ustawiać czas trwania jednej pętli nagrania, a także włączyć wbudowany HDR czy zmienić ekspozycję.

Xblitz Mirror View – jakość nagrań w dzień i w nocy

Xblitz Mirror View jest w stanie nagrywać filmy w rozdzielczości Full HD (1080p), jednak oferuje on jedynie 30 klatek na sekundę, więc płynność nie powala na kolana. Chętnie przy tak ciekawym urządzeniu, jakim jest to lusterko, zobaczyłbym 60 kl/s. Wtedy mógłbym z czystym sumieniem każdemu je polecić. Tylna kamera również nie powala swoją jakością, bo jest to standard VGA (480p), jednak umówmy się, iż ma ona służyć jedynie jako kamera cofania, a nie jako wideorejestrator. Rozdzielczość VGA jest natomiast wprost proporcjonalna do wielkości wyświetlacza wbudowanego w lusterku, dzięki czemu obraz jest ostry i wyrazisty.

Aby poszczególne elementy takie jak pobocze, tablice rejestracyjne czy przechodnie byli lepiej widziani, warto włączyć HDR. Wzmacnia on kolory rejestrowanego obrazu, co przydaje się w zmiennych warunkach oświetleniowych, a przede wszystkim w nocy. Na dziennych nagraniach nie widać żadnych szumów, obraz jest wystarczająco ostry, aby odczytać choćby bardziej oddalone tablice rejestracyjne. Kąt widzenia wynosi 130 stopni, co jest takim minimum umożliwiającym nagrywanie obydwu pasów ruchu i części pobocza, tył posiada natomiast 120 stopni, co jeszcze bardziej zawęża widok.

Nocą jakość obrazu jest co prawda gorsza niż za dnia i widać flary z ulicznych latarni, świateł samochodu czy przydrożnych neonów, jednak dalej prezentuje wysoki poziom jak na Full HD. Urządzenie nie zostało wyposażone w tryb nocnej wizji, które jeszcze bardziej poprawiłoby obraz po zmierzchu. Jak już wcześniej wspomniałem, światła samochodu oślepiają soczewkę kamery i skutecznie zasłaniają tablice nadjeżdżających z przeciwka pojazdów.

Czy lusterko Xblitz jest warte swojej ceny? Podsumowanie recenzji

Nie da się ukryć, iż Xblitz Mirror View to dość nietypowy wideorejestrator. adekwatnie jest on jedną częścią całego lusterka. Tydzień miałem go zamontowane na swoje (i tak duże już) lusterko. Początkowo podchodziłem sceptycznie do tego rodzaju rozwiązań, zwłaszcza, iż produkt nie należy do najmniejszych i jest znacznie większy od standardowych lusterek w samochodach osobowych. Po zamontowaniu zacząłem powoli przyzwyczajać się do jego kształtu. W ostatecznym rozrachunku wydaje się on być mniej irytujący, niż początkowo myślałem. Posiada natomiast sporo funkcji, których nie ma zwykłe lusterko. Przede wszystkim jest to kamera rejestrująca widok z frontu pojazdu, dzięki czemu nie musimy montować dodatkowych urządzeń i zasłaniać kawałka przedniej szyby.

Oprócz samego nagrywania świetnie sprawdza się wbudowany wyświetlacz, zwłaszcza w samochodach, które nie posiadają dedykowanej kamery lub czujników cofania. W zestawie jak już wspomniałem na początku tej recenzji, znajduje się dodatkowa kamera tylna, która oprócz bycia wideorejestratorem pełni także funkcję kamery cofania, która po zintegrowaniu ze światłami wstecznymi włącza się automatycznie.

Osobiście uważam, iż cena 299 złotych, jak za tak innowacyjny i niecodzienny produkt nie jest przesadzona. Co więcej, oprócz innowacyjnej formy dostarcza ona także dobrej jakości obraz, mowa tutaj oczywiście o przednim, bo tylna kamera pozostawia wiele do życzenia. Jest to urządzenie przede wszystkim dla osób, które nie lubią montować dodatkowych urządzeń na szybie i nie oczekują dodatkowych funkcji takich jak GPS, ostrzeganie przed radarami, odcinkowymi punktami pomiarów prędkości czy asystenta pasa ruchu. Ciekawym udogodnieniem jest także czytnik kart Micro SD, który znajduje się w zestawie. Dzięki niemu nie trzeba demontować całego lusterka, a wystarczy jedynie wyciągnąć nośnik pamięci.

Minusy

  • brak asystentów (zmiany pasa ruchu, fotoradaru itp.)
  • brak modułu GPS
  • słaby obraz z tylnej kamery

Plusy

  • sensor wstrząsów (G-Sensor)
  • tryb parkingowy
  • praktyczna kamera wbudowana w lusterku
  • 5-calowy wyświetlacz
  • dobry obraz kamery głównej (przedniej)

Ocena redakcji

8/10
Idź do oryginalnego materiału