1. Przestronność i funkcjonalność: Tiguan jako samochód rodzinny
Pierwszy rzut oka do wnętrza Tiguana i od razu widać, iż mamy do czynienia z samochodem przemyślanym pod kątem codziennego użytkowania. Przestronność kabiny to jeden z jego największych atutów.
Zarówno z przodu, jak i z tyłu miejsca jest pod dostatkiem. choćby wysocy pasażerowie nie będą narzekać na brak przestrzeni nad głową czy na nogi. To zasługa nie tylko sporych wymiarów zewnętrznych, ale również inteligentnego rozplanowania wnętrza.
Ale przestronność to nie wszystko. Tiguan błyszczy również pod względem funkcjonalności. Bagażnik o pojemności 615 litrów (lub 1655 litrów po złożeniu tylnych siedzeń) pomieści wszystko, czego potrzebuje rodzina na weekendowy wypad, a choćby wakacyjny wyjazd.
Dodatkowo tylna kanapa jest przesuwana i dzielona, co pozwala na elastyczne konfigurowanie przestrzeni bagażowej i pasażerskiej w zależności od aktualnych potrzeb. To idealne rozwiązanie, gdy trzeba przewieźć coś większego, nie rezygnując jednocześnie z miejsc dla pasażerów.
W opcji możemy pokusić się o elektrycznie sterowaną klapę bagażnika – drobiazg, ale jakże ułatwiający życie, szczególnie gdy mamy zajęte ręce zakupami.
2. Szeroka gama silników: Od oszczędnych do dynamicznych
Tiguan oferuje gamę silników, która zaspokoi potrzeby każdego kierowcy. Od oszczędnych jednostek benzynowych 1.5 TSI, pasujących np. do jazdy miejskiej, po mocniejsze 2.0 TSI, zapewniające dynamikę i komfort na dłuższych dystansach. Nie zapomniano również o miłośnikach diesli, dla których przygotowano sprawdzone 2.0 TDI.
To silniki, które słyną z niskiego spalania i wysokiej kultury pracy. Co więcej, w ofercie znajdziemy również wersję hybrydową plug-in, która pozwala na jazdę w trybie elektrycznym i oszczędzanie paliwa w mieście.
Tę mogłem przetestować niedawno. W porównaniu z dieslem wypada dość kiepsko. Dlaczego? Tiguan zyskuje na masie, co czuć podczas hamowania. Do tego można zauważyć podczas przyspieszania delikatne opóźnienia w reakcji silnika – naciskamy gaz i po sekundzie, dwóch następuje działanie (w trybie sportowym jest lepiej, ale kosztem szybszej reakcji tracimy komfort miękkiego zawieszenia).
Dlatego dobrze, iż Volkswagen przy tym kultowym modelu postawił na więcej opcji silnikowych. Hybryda zdecydowanie nie jest dla mnie, chociaż trzeba przyznać, iż jeżeli jeździ się na prądzie, to w eksploatacji Tiguan jest tańszy, bo na baterii (19,7 kWh pojemności użytkowej) może pokonać ponad 100 km, chociaż u mnie realnie wyszło około 80 km, co i tak jest świetnym wynikiem jak na tak ogromne auto.
3. Nowoczesne technologie: Bezpieczeństwo i komfort na najwyższym poziomie
Volkswagen Tiguan to nie tylko przestronność i szeroki wybór silników, ale również zaawansowane technologie, które podnoszą komfort i bezpieczeństwo jazdy. Na pokładzie znajdziemy szereg systemów wspomagających kierowcę, takich jak aktywny tempomat, system utrzymania pasa ruchu, czy system awaryjnego hamowania.
Nie tylko ułatwiają prowadzenie, ale znacząco zwiększają bezpieczeństwo na drodze. Dużym plusem jest zdecydowanie Travel Assist, który w dużym stopniu wyręcza kierowcę na długich, monotonnych trasach, monitorując otoczenie i utrzymując samochód na adekwatnym torze jazdy.
Tiguan oferuje również bogate wyposażenie z zakresu multimediów. System infotainment z dużym, dotykowym ekranem jest intuicyjny w obsłudze i oferuje dostęp do wielu funkcji, takich jak nawigacja, radio, czy łączność ze telefonem. Cyfrowe zegary (Digital Cockpit) dodają wnętrzu nowoczesnego charakteru i pozwalają na personalizację wyświetlanych informacji.
4. Jakość wykonania i materiały
Volkswagen od lat słynie z solidności i dbałości o szczegóły. Tiguan kontynuuje tę tradycję. Wnętrze jest wykonane z materiałów wysokiej jakości, które są przyjemne w dotyku i dobrze spasowane. Nic tu nie trzeszczy, nie skrzypi, choćby podczas jazdy po nierównych nawierzchniach. To cecha, która wyróżnia Tiguana na tle konkurencji i zbliża go do segmentu premium.
Dużą zaletą są ergonomiczne fotele ergoActive z opcjonalną funkcją masażu, co szczególnie docenicie podczas długich podróży. Warto również wspomnieć o panoramicznym dachu, który doświetla wnętrze i sprawia, iż wydaje się ono jeszcze bardziej przestronne.
Dobrze, iż Volkswagen pomyślał o rolecie, dzięki czemu podczas bardzo gorących dni będziecie mogli go zasłonić i uchronić wnętrze auta przed nadmiernym nagrzewaniem.
5. adekwatności jezdne: Pewność i komfort prowadzenia
Ostatnim, ale nie mniej ważnym elementem, jest to, jak Tiguan się prowadzi. A prowadzi się pewnie i stabilnie, choćby przy wyższych prędkościach. Układ kierowniczy jest precyzyjny, a zawieszenie dobrze radzi sobie z nierównościami, zapewniając komfortową jazdę. Jednocześnie Tiguan nie jest przesadnie miękki, co pozwala na dynamiczne pokonywanie zakrętów bez nadmiernych przechyłów nadwozia.
Gdzie jest pole do poprawy? To, na co wcześniej zwróciłem uwagę, to masa Tiguana w hybrydzie, którą niestety czuć, ale da się do tego przyzwyczaić po kilku kilometrach. Oczywiście zawsze możecie wziąć Tiguana w dieselku, o czym pisałem w innym tekście.
I żeby nie było tak idealnie: Co na minus?
Przede wszystkim piano black, który... ściele się gęsto. Nie jest to najlepszy wybór ze względu na to, iż widać na nim każde zarysowanie oraz brud.
Do poprawy jest także asystent głosowy IDA, który wielu poleceń po prostu nie rozumie i ma tendencję do włączania się w dziwnych momentach, co jest mocno irytujące.
***
Mimo wszystko Volkswagen Tiguan to samochód, który konsekwentnie realizuje obietnicę bycia wszechstronnym i praktycznym SUV-em. Jego funkcjonalne wnętrze, szeroka gama silników, nowoczesne technologie, wysoka jakość wykonania (poza tym wrednym piano) i pewne adekwatności jezdne tworzą spójną całość, która przemawia do szerokiego grona odbiorców.
To samochód, który sprawdzi się zarówno w roli auta rodzinnego, jak i dynamicznego pojazdu dla osób ceniących sobie komfort i przyjemność z jazdy.