Volkswagen T-Roc convertible zniknie z rynku

profiauto.pl 8 miesięcy temu

Volkswagen T-Roc bez dachu był drugim najchętniej kupowanym kabrioletem w Europie w zeszłym roku. Mimo to nie doczeka się nowego wcielenia.

W 2020 roku zadebiutował Volkswagen T-Roc w najdziwniejszej z możliwych wersji, czyli jako kabriolet

Volkswagen nie zrażony złymi doświadczeniami innych producentów w tym wąskim segmencie (Nissana Murano CrossCabrio, czy Range Rover Evoque nie osiągnęły sukcesu) postanowił zaryzykować. Zamienił twardy dach T-Roca na miękki i składany i pozbawił SUV-a drugiej pary drzwi. Następnie, bardzo przystępnie, jak na kabriolet, go wycenił. Ku zaskoczeniu sceptyków, to był strzał w dziesiątkę.

Kompaktowy T-Roc Convertible zaczął sprzedawać się jak świeże bułeczki, a szczególną popularnością cieszył się w Niemczech, gdzie stanowił prawie jedną trzecią sprzedaży. Generalnie w zeszłym roku na Starym Kontynencie Volkswagen odnotował sprzedaż blisko 12 000 egzemplarzy T-Roca bez dachu, a lepszym wynikiem mogło pochwalić się jedynie Mini.

Ostatecznie to wszystko na nic, bo Volkswagen T-Roc convertible nie będzie miał kontynuacji w nowej generacji

Taką wiadomość Volkswagen ogłosił podczas targów CES (Consumer Electronics Show) w Las Vegas. Najwidoczniej Niemcy uznali, iż zyskowna, ale niszowa sprzedaż T-Roca w kontekście inwestycji i możliwości zarabiania na popularnych modelach ekonomicznie się nie spina i trzeba się z oryginalnym SUV-em kabrio pożegnać. To oznacza, iż Volkswagen nie będzie miał w swojej ofercie żadnego kabrioletu. Ekscentrykom i miłośnikom tego typu nadwozia pozostaje szukanie auta z innym znaczkiem.

Zdjęcie: Volkswagen

Idź do oryginalnego materiału