Mercedes C32 AMG z turbodoładowanym V6 i przebiegiem 160 tys. km. Kosztuje zaledwie 7900 złotych

2 godzin temu

Mercedes C32 AMG generacji W203 to doskonały, sportowy sedan, który charakteryzuje się dość stonowaną stylistyką i doskonałym prowadzeniem. Co więcej, pod jego maską pracuje muskularny, turbodoładowany silnik V6 o pojemności 3,2 litra. Jednostka AMG generuje 350 koni mechanicznych, więc mówimy tu o prawdziwym sportowym super sedanie. Co ciekawe, można dziś kupić go za naprawdę niewielkie pieniądze.

Piękny Mercedes AMG za śmieszne pieniądze

fot. Cars & Bids

Mercedes C32 z doładowanym silnikiem V6 był najszybszą i najmocniejszą wersją Klasy C. Generacja W203 zadebiutowała na rynku w roku 2005 i otrzymała większe hamulce, mocniejsze zawieszenie, czy inne modyfikacje poprawiające osiągi w wersji AMG.

Pod maską pracuje wspomniany wyżej 3,2-litrowy silnik z doładowaniem generujący moc 350 koni mechanicznych. Wewnętrzne oznaczenie tej jednostki to M112 i napędza ona w tym sedanie tylne koła przy pomocy 5-biegowej automatycznej skrzyni biegów.

Ten konkretny egzemplarz C32 AMG charakteryzuje się klasycznym zestawieniem kolorów i doskonałym wyposażeniem fabrycznym. Mercedes ma m. in. 17-calowe felgi AMG, elektrycznie sterowany szyberdach, czy podgrzewane przednie fotele. Jedyną modyfikacją są przyciemnione szyby, co dodatkowo podnosi jego atrakcyjność. Co więcej, egzemplarz ten mimo swojego wieku wcale nie ma dużego przebiegu – zaledwie 161 300 kilometrów.

fot. Cars & Bids

Niska cena i bardzo dobry stan

Samochód zarejestrowany był w Kanadzie i niedawno pojawił się na sprzedaż na portalu Cars & Bids. Mimo świetnego stanu, jeszcze lepszego silnika i bardzo klasycznego wyglądu, Mercedes trafił do nowego właściciela za naprawdę śmieszne pieniądze. Nowy właściciel zapłacił za niego zaledwie 2200 dolarów, czyli około 7900 złotych. choćby przy wszystkich kosztach sprowadzenia tego auta z Ameryki Północnej, przeróbki na Europę, rejestracji… To wyjątkowo atrakcyjna oferta.

Oczywiście, cena nie bierze się znikąd i samochód nie jest w wersji kolekcjonerskiej. W 2013 roku miał dość poważny wypadek, ale ze zdjęć wynika, iż auto zostało naprawione zgodnie ze sztuką. Mercedes tu i ówdzie ma oznaki zużycia, ale nic, co wskazywałoby na jego nadmierne katowanie. Co ważne, auto nie ma żadnych rozbieżności w przebiegu i mamy wgląd w pełną historię serwisową.

fot. Cars & Bids
Idź do oryginalnego materiału