Używane auta elektryczne w Polsce. NaszEauto to niewypał?

3 godzin temu

Średni wiek samochodów w Polsce, podawany ochoczo przez media w celu budzenia sensacji, nie ma zbyt wiele wspólnego ze stanem faktycznym. Powód jest prosty: w wyliczeniach uwzględniane są samochody dawno już nie przemieszczające się po krajowych drogach. Nie oznacza to jednak, iż Polacy kupują wyłącznie samochody nowe – przez cały czas cenimy sobie auta pozbawione „podatku od nowości”. A jak wygląda rynek używanych aut elektrycznych w Polsce? Wątpliwości rozwija nowy i interesujący raport Carfax.

Używane auta elektryczne w Polsce – dominuje jedna marka

Carfax stworzył niniejsze dane w oparciu o bazę danych 23 milionów używanych samochodów z Polski, w tym 76,3 tysiąca aut elektrycznych. Używane auto elektryczne w Polsce ma średnio 3 lata i 56 tysięcy kilometrów przebiegu. Tesla ma aż 18 procent udziałów w rynku, a na kolejnych stopniach podium są Nissan (9 proc.) i dość niespodziewanie (?) marka BMW (8 proc.).

TOP najpopularniejszych marek używanych samochodów w Polsce. | Źródło: Carfax

Carfax podaje, iż średni wiek używanych aut w Polsce w 2025 roku to 15 lat, a średnio 5-krotnie młodsze używane auta elektryczne stanowią zaledwie 0,3 procent ogółu pojazdów. Przypominam, iż jeżeli chodzi o rejestracje aut nowych, samochody BEV (w pełni elektryczne) stanowiły w 2024 roku 2,5 procenta rynku.

Ciekawie wyglądają liczby w odniesieniu do średniego wieku i przebiegu aut elektrycznych. Widać, iż osoby stawiające na markę Tesla korzystają ze sporego zasięgu tych aut. Kolejne miejsca zajmują:

  • Tesla – 18 proc.; średnio 3 lata i 79 tys. kilometrów przebiegu,
  • Nissan – 9 proc.; średnio 5 lat i 80 tys. kilometrów przebiegu,
  • BMW – 8 proc.; średnio 4 lata i 59 tys. kilometrów przebiegu,
  • Mercedes – 7 proc.; średnio 1 rok i 27 tys. kilometrów przebiegu,
  • Volkswagen – 6 proc.; średnio 2 lata i 42 tys. kilometrów przebiegu.

Polacy są ostrożni o ile chodzi o uszkodzone używane auta elektryczne. Tylko 1/5 aut elektrycznych w Polsce pochodzi z importu, a tylko co czwarte było wcześniej uszkodzone. Naprawa uszkodzonych samochodów elektrycznych tania nie jest.

Program NaszEauto nie odpowiada na potrzeby rynku?

Robert Lewandowski, Business Development Manager CARFAX Polska, sugeruje, iż nowowprowadzony program dopłat do zakupu aut elektrycznych nie odpowiada potrzebom rynku. Nie uwzględnia bowiem osób szukających aut używanych, przystępniejszych cenowo niż nowe pojazdy. NaszEauto zakłada dopłaty w kwocie do 40 tysięcy złotych za auto, których cena nie przekracza 225 tysięcy złotych.

Program dopłat w tej formie nie odpowiada obecnym potrzebom rynku samochodów prywatnych, który skupia się głównie na pojazdach używanych. Rynek nowych samochodów (ponad 70% transakcji to sprzedaż do biznesu), zdominowany przez firmy, floty i wypożyczalnie, jest wrażliwy na dopłaty tylko w kontekście decyzji kosztowych, a same dopłaty wspierają bardziej producentów niż nabywców – dla przykładu wycofanie dopłat przez niemiecki rząd wywołało falę obniżek cen elektryków u różnych producentów

– skomentował Robert Lewandowski.

Czy w takim razie dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych są potrzebne? Zdania są podzielone, ale używane auta elektryczne w Polsce są z pewnością o wiele bardziej przystępne cenowo niż egzemplarze nowe. Aby uniknąć wykluczenia komunikacyjnego w przyszłości należy nie tylko poprawiać infrastrukturę w postaci punktów ładowania. Trzeba także umożliwić zakup tanich aut elektrycznych poszukującym pojazdów z drugiej ręki.

NaszEauto to nowy program dopłat do aut elektrycznych w Polsce
ciekawostkipolskasamochody elektryczne
Idź do oryginalnego materiału