Uniwersalne przez cały rok: Skody Superb i Kodiaq z napędem 4x4. Ile kosztują?

Nowe generacje Superba i Kodiaqa w topowych wariantach silnikowych seryjnie występują z inteligentnym napędem 4x4, który przydaje się nie tylko zimą. Jak sprawdza się taki napęd i ile kosztują wyposażone w niego Skody?

Techniki napędu 4x4 zmieniały się przez lata i rozwijały zarówno w kierunku poprawy efektywności, jak i szybkości działania. Dołączane układy pozwalają obniżyć zużycie paliwa, zmniejszała się też masa dodatkowych komponentów, a dzięki coraz bardziej zaawansowanej elektronice reakcja stała się błyskawiczna.

Wbrew pozorom taki napęd przydaje się nie tylko w trudnych warunkach atmosferycznych. Czteronapędowy samochód zapewnia wyższy poziom bezpieczeństwa i dynamiki jazdy również m.in. podczas ofensywnego pokonywania krętych dróg choćby latem, a w przypadku mocnych silników układ 4x4 pozwala lepiej wykorzystać potencjał osiągów.

Ile kosztują Skody Kodiaq i Superb z 4x4?

Najnowocześniejsze rozwiązania w tej dziedzinie reprezentują nowe generacje Skody Kodiaq i superb, które w najmocniejszych odmianach silnikowych są standardowo zaopatrzone w napęd 4x4 (a także w 7-biegową przekładnię dwusprzęgłową DSG; do pozostałych wersji nie można dokupić układu 4x4). Oto ich bazowe ceny:

• Skoda Kodiaq 2.0 TDI 4x4 (193 KM): od 211 500 zł
• Skoda Kodiaq 2.0 TSI 4x4 (204 KM): od 196 350 zł
• Skoda Kodiaq RS 2.0 TSI 4x4 (265 KM): od 243 600 zł
• Skoda Superb 2.0 TDI 4x4 (193 KM): od 187 900 zł
• Skoda Superb 2.0 TSI 4x4 (265 KM): od 205 850 zł

Skoda stosuje w swoich modelach zasadniczo dwa różne rozwiązania napędu na wszystkie koła. W samochodach spalinowych producent tradycyjnie używa wielotarczowego sprzęgła międzyosiowego do połączenia tylnej osi.

Z kolei w autach elektrycznych napęd czterech kół zapewniają dwa silniki elektryczne. Standardowy silnik na tylnej osi, który napędza wszystkie modele z rodziny Enyaq, jest wtedy uzupełniony drugą jednostką na przedniej osi.

https://magazynauto.pl/wiadomosci/nowa-skoda-enyaq-wersje-osiagi-zasieg-wyposazenie,aid,4835

Nowy Kodiaq jest oferowany z napędem 4x4 w połączeniu z mocniejszym turbodieslem (193 KM) oraz w benzynowych wersjach 2.0 TSI (204 i 265 KM). fot. Skoda

Pełna automatyzacja

Jeśli chodzi o pojazdy spalinowe, poza Kodiakiem i Superbem napęd 4x4 jest oferowany w kompaktowym SUV-ie Karoq, a już niedługo trafi do niedawno zmodernizowanej Octavii.

W zależności od modelu stosowane są sprzęgła międzyosiowe piątej lub szóstej generacji, które charakteryzują się niskim tarciem i wysoką efektywnością, korzystnie wpływającą na zużycie paliwa. W większości przypadków napęd na wszystkie koła jest automatycznie załączany w zależności od aktualnych potrzeb. Jednostka sterująca decyduje o tym na podstawie danych z różnych czujników, które stale monitorują parametry takie jak prędkość kół, aktualny kąt skrętu przednich kół, przyspieszenie wzdłużne i poprzeczne samochodu, pozycja pedału przyspieszenia, prędkość obrotowa silnika i moment obrotowy. Na podstawie tych danych system jest w stanie wykryć nadchodzący poślizg osi napędzanej i w takim przypadku poleca sprzęgłu międzyosiowemu natychmiastowe dołączenie drugiej osi. Połączenie i przekazanie obliczonego momentu obrotowego zajmuje zaledwie kilka milisekund.

„Zaletą systemu jest nie tylko błyskawiczna reakcja, ale także możliwość wektorowania momentu obrotowego w najnowszej generacji oraz wysoka efektywność, gdy napęd 4x4 nie jest potrzebny” – mówi Martin Hrdlička, szef działu rozwoju podwozi i układów napędowych w Skodzie.

W zależności od sytuacji sprzęgło potrafi przenieść choćby niemal całość momentu obrotowego na tylną oś, z czego do 85% na jedno tylne koło. Pozwala to aktywnie wpływać na adekwatności jezdne zarówno od strony bezpieczeństwa prowadzenia, jak i przyjemności z jazdy. Pod obciążeniem w zakręcie pojazd nabiera neutralnej charakterystyki.

Skoda Superb 2.0 TSI 4x4 (2025) – galeria zdjęć

1801

W większości przypadków napęd na wszystkie koła w samochodach Skody jest włączany automatycznie. W niektórych sytuacjach jednak kierowca może wybrać konkretny tryb jazdy.

Modele Karoq i Kodiaq oferują na przykład tryb Off-road, który jest idealny do jazdy poza asfaltem. Oprócz samej reakcji napędu na cztery koła zmieniają się także charakterystyki zmiany biegów automatycznej przekładni (zmiana przełożeń odbywa się przy wyższych obrotach), a także reakcja przepustnicy (staje się mniej gwałtowna). Zmieniają się również ustawienia systemów stabilizacji i wspomagania.

Modele Kodiaq i Karoq mają też dodatkowy tryb na śnieg, w którym napęd na wszystkie koła pozostaje włączony przez cały czas, a skrzynia biegów zmienia biegi przy niższych prędkościach obrotowych niż zwykle.

Z kolei samochody elektryczne z rodziny Enyaq wyposażono w specjalny tryb Traction, przeznaczony do jazdy po nawierzchniach nieutwardzonych i śliskich. Napęd na wszystkie koła jest wówczas aktywny od momentu ruszenia i pozostaje włączony do prędkości 20 km/h.

Celem napędu na wszystkie koła jest zapewnienie optymalnej trakcji w każdych warunkach, szczególnie w zimowej aurze, gdy na drodze zalega śnieg lub lód. W takich sytuacjach napęd na wszystkie koła sprawia, iż każde koło samochodu przekazuje mniej momentu obrotowego na drogę, co pozwala utrzymać przyczepność przez dłuższy czas. Stabilna trakcja poprawia prowadzenie pojazdu, co pozytywnie wpływa na bezpieczeństwo podróżujących i innych użytkowników drogi. Dotyczy to także jazdy na całkowicie suchych drogach. „Napęd 4x4 daje większe subiektywne poczucie bezpieczeństwa, co oczywiście może prowadzić do szybszej i bardziej ryzykownej jazdy. Jednak 4x4 nie jest gwarancją bezpieczeństwa – nie jest w stanie złamać praw fizyki, dlatego kierowcy powinni być czujni i nie przeceniać swoich umiejętności ani możliwości samochodu” – ostrzega Hrdlička.

https://magazynauto.pl/testy/skoda-kodiaq-2-0-tdi-dsg-4x4-wszechstronnie-utalentowana-test,aid,4388

Chętnie wybierane warianty

Skody z napędem 4x4 cieszą się wzięciem wśród polskich klientów. Przykład: wprowadzone w grudniu 2023 r. nowe generacje Superba i Kodiaqa w czteronapędowych wersjach jak dotąd znalazły po około 1000 nabywców. Karoki wyposażone w układ napędu wszystkich kół od chwili debiutu modelu w 2017 r. wybrało już blisko 4000 kupujących.