Wiele razy słyszeliśmy już, iż zakupy z Chin mają być droższe. Tym razem jednak Komisja Europejska sformułowała konkretne propozycje, które mogą nie spodobać się internautom lubiącym udać się na „shopping” na Temu lub Shein. UE chce nałożyć nowe cła na paczki z Chin. Wcześniej Unia Europejska nałożyła cła na samochody produkowane w Chinach.
UE: cła na paczki z Chin dla dobra konsumentów
W zeszłą środę Komisja Europejska zaproponowała pakiet działań mających za zadanie ograniczyć nieuczciwą konkurencję w handlu elektronicznym. Ta jest definiowana podobnie do nieuczciwej konkurencji na rynku aut elektrycznych. Produkty w Chinach są zbyt tanie, w związku z czym UE chce nałożyć na nie cła. Ponadto podnoszony jest argument o chęci wprowadzania na rynek wspólnotowy produktów bezpiecznych. Nie wiadomo w jaki sposób zapewnią to wysokie cła.
Sprawa dotyczy przede wszystkim tych podmiotów, które korzystają z obecnego zwolnienia z ceł przesyłek o wartości do 150 euro. Wśród nich są szalenie popularne pośród Polaków platformy do zakupów online Temu i Shein. Według najnowszych danych do Unii Europejskiej tylko w 2024 roku trafiło 4,6 miliarda przesyłek o deklarowanej wartości niższej niż 150 euro.
Komisja Europejska wskazuje, iż wiele towarów jest niezgodnych z europejskimi normami bezpieczeństwa. To oraz niskie ceny są czynem nieuczciwej konkurencji wobec producentów europejskich. Przedstawiciele unijnych organów sugerują, iż nabywcy towarów z Azji często nie są świadomi kupowania produktów niezgodnych z europejskimi przepisami.
Prace nad nowym prawem i wprowadzeniem przez UE cła na paczki zawierające tanie produkty z Chin przypadną na okres polskiej prezydencji.
Źródło: RP