Jak co roku, najlepsi z najlepszych zawodnicy, biorący udział w organizowanych pod egidą Polskiego Związku Motorowego pucharach i mistrzostwach mieli przyjemność wziąć udział w oficjalnej gali, zamykającej miniony sezon. Wśród grona zawodników, którzy stanęli na najwyższym stopniu podium klasyfikacji generalnej, sięgając po tytuł, znalazł się także Paweł Korpuliński. 29-letni zawodnik po raz drugi z rzędu zdobył tytuł Driftingowego Mistrza Polski w klasie PRO.
Postępy z rundy na rundę
Tegoroczne zmagania zawodników, walczących o tytuł polskiego króla driftu składały się z czterech rund: w Kielcach, Słomczynie, Katowicach oraz w Poznaniu. Paweł Korpuliński już podczas sesji kwalifikacyjnej pierwszej rundy pokazał, na co go stać, zajmując drugie miejsce i ulegając jedynie Oleksandrowi Kosohovowi. Trudniej było jednak przekuć dobry rezultat kwalifikacyjny w wynik podczas zawodów – zarówno wspomniana dwójka, jak i plasujący się za nimi Czech Marco Zakouřil musieli uznać wyższość Jakuba Króla, Oleksiia Holovni, a Paweł Korpuliński zajął czwarte miejsce ze stratą zaledwie 8 punktów do wyprzedzającego go Mateusza Suskiego.
Podczas drugiej rundy już w sesji kwalifikacyjnej Paweł Korpuliński nie pozostawił żadnych wątpliwości co do swoich umiejętności. Jeżdżący z numerem #74 zawodnik zwyciężył kwalifikacje, utrzymując za sobą Oleksiia Holovnię, Dawida Sposoba i Jakuba Króla. W zawodach ta sama czwórka kierowców okazała się najlepsza, przetasowaniu uległa jednak kolejność, a Paweł Korpuliński uplasował się na trzeciej pozycji, czyniąc postępy z rundy na rundę.
Równie owocna dla zawodnika okazała się trzecia, przedostatnia runda Driftingowych Mistrzostwo Polski. Paweł Korpuliński po raz drugi z rzędu pewnie zwyciężył w kwalifikacjach, utrzymując za sobą Holovnię i Króla, a podczas zawodów nie dał sobie odebrać najwyższej lokaty. Podium uzupełnili Sposób i Holovnia, a emocje dotyczące mistrzowskiego tytułu i pretendentów do niego, rozbudzone po sukcesie Korpulińskiego i szansach na obronę ubiegłorocznej pozycji w klasyfikacji generalnej, przeniosły się do Poznania.
Pełna emocji walka o tytuł
Finałowa runda Driftingowych Mistrzostw Polski w klasie PRO, rozgrywana na Torze Poznań, po raz kolejny rozpoczęła się dla Korpulińskiego bardzo owocnie, solidnym występem w kwalifikacjach. Tuż za nim znaleźli się Łukasz Tasiemski i Jakub Król, a Oleksii Holovnia uplasował się dopiero na 10. pozycji. W finałowych zawodach jednak Korpuliński nie dał się rywalom, i choć Holovnia awansował na drugą lokatę, jadący z numerem #74 Korpuliński zwyciężył w zawodach, przypieczętowując mistrzowski tytuł po raz drugi z rzędu.
Trzy wizyty na podium w tym dwa zwycięstwa, czwarte miejsce w pierwszej rundzie oraz solidne wyniki sesji kwalifikacyjnych zaowocowały 386 punktami, zdobytymi przez Pawła Korpulińskiego. Zaledwie 7 punktów mniej zgromadził Oleksii Holovnia, który został Wicemistrzem Polski, z kolei tytuł II Wicemistrza Polski powędrował do Jakuba Króla, który zebrał na swoim koncie 310 punktów.
Blisko podium serii w Drift Masters
Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Driftingowych Mistrzostw Polski i obrona tytułu z 2023 roku z pewnością należą do największych sukcesów Pawła Korpulińskiego, trudno jednak nie wspomnieć o drugiej serii, w której 29-letni zawodnik brał w tym roku udział. Starty w sześciu rundach Drift Masters w Hiszpanii, Irlandii, Finlandii, Łotwie, Węgrzech oraz rodzimym PGE Narodowym zaowocowały zajęciem piątego miejsca w klasyfikacji generalnej, liczącej 48 zawodników. Korpuliński został najwyżej sklasyfikowanym Polakiem spośród siedmiu startujących (wyprzedzając m.in. Piotra Więcka, Adama Zalewskiego, Jakuba Króla czy Jakuba Przygońskiego).
Pierwsza runda zmagań na arenie międzynarodowej nie zaczęła się dla Korpulińskiego najlepiej – Polak skończył zmagania na 18. pozycji. Już w drugiej rundzie jednak w irlandzkim Kildare zajął piątą lokatę, będąc najwyżej sklasyfikowanym polskim zawodnikiem. Najlepszym wśród rodaków okazał się także w Finlandii, podczas trzeciej rundy zmagań w Alahärmä. Następnie drifter dwukrotnie – na łotewskim Bikernieku Trase oraz węgierskim Robosracing Máriapócs, uplasował się na podium, w obu przypadkach zajmując trzecią lokatę. Niestety, 13. pozycja podczas ostatniej rundy, na PGE Narodowym, okazała się pechowa i uniemożliwiła Pawłowi Korpulińskiemu awans do czołowej czwórki i wyprzedzenie bezpośredniego rywala. Mimo to Driftingowy Mistrz Polski może mieć sporo powodów do euforii z minionego sezonu.
Paweł Korpuliński: „jestem dumny ze swoich osiągnięć”
„Cieszę się z obrony mistrzowskiego tytułu, to był mocny sezon w moim wykonaniu w Driftingowych Mistrzostwach Polski. Wprawdzie w pierwszej rundzie uplasowałem się tuż za podium, ale w kolejnych było już coraz lepiej, także trzy wizyty na podium, w tym dwie wygrane na 4 rundy to rezultat, z którego jestem bardzo zadowolony” – przyznaje Paweł Korpuliński.
„W Drift Masters zająłem finalnie solidne, piąte miejsce, tracąc zaledwie 28 punktów do poprzedzającego mnie w klasyfikacji generalnej Conora Shanahana. Znaleźć się tak wysoko w stawce 48 sklasyfikowanych zawodników to duże osiągnięcie, z którego jestem dumny. Nie mam zbyt wiele czasu w odpoczynek w przerwie między sezonami. Już rozpoczynam przygotowania, by w 2025 wejść jeszcze mocniej i od samego początku walczyć o jak najwyższe lokaty” – podkreśla.
Co przyniesie przyszłość? Czas pokaże
29-letni dwukrotny Driftingowy Mistrz Polski nie spoczywa na laurach. Trwa w tej chwili dopinanie planów na nadchodzący rok. Kibice bez wątpienia oczekiwać będą ponownych startów w Driftingowych Mistrzostwach Polski i walki o trzeci z rzędu mistrzowski tytuł. Zawodnik nie kryje także apetytu na ponowne starty w serii Drift Masters, licząc na jeszcze lepszy rezultat na arenie międzynarodowej. w tej chwili Paweł Korpuliński wraz ze swoim sztabem dopina plany startów w przyszłorocznym sezonie, a o ostatecznym harmonogramie zmagań na 2025 rok poinformuje za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
PAWEŁ KORPULIŃSKI, dwukrotny Driftingowy Mistrz Polski w sezonach 2023 i 2024. Swoją sportową karierę rozpoczął w 2015 roku i już w debiutanckim sezonie sięgnął po tytuł Mistrza Pucharu Polski „DRIFT OPEN” 2015. Dwa lata później został wicemistrzem, by mistrzowski tytuł w DRIFT OPEN zdobyć ponownie w 2020 roku. Oprócz krajowych triumfów ma na koncie szereg zagranicznych tytułów – został Mistrzem Szwecji 2017, Vice Mistrzem Szwecji 2018, a także Mistrzem Danii 2019, zdobywająć w tym roku 2. Miejsce w Gymkhana GRiD 2019.
W ramach startów w Drift Masters zajął 2. miejsce podczas 5. rundy sezonu 2022 w niemieckim Ferropolis, gdzie w 2019 uplasował się na 3. pozycji. W 2023 roku Korpuliński był trzeci podczas 6. rundy DM, rozgrywanej na PGE Narodowym w Warszawie, przed własną publicznością. w okresie 2024 startował zarówno w Driftingowych Mistrzostwach Polski, gdzie obronił mistrzowski tytuł, jak i w serii Drift Masters, w której zdobył 5. lokatę na 48 sklasyfikowanych zawodników, a zarazem będąc najwyżej sklasyfikowanym z 7 reprezentantów Polski.