Toyota ujawnia swoje plany na najbliższe lata. Wiemy jak długo utrzyma się silnik spalinowy

4 godzin temu

Toyota jest producentem, który niezmiennie kojarzy się nam z najwyższą niezawodnością. Japończycy od lat tworzą samochody, które są tanie w eksploatacji, ale przy tym odrobinę… nudne. Firma chce jednak zerwać z tą łatką i oprócz niezawodności, chce być także kojarzona z emocjami. Jej najnowsze plany związane z silnikiem spalinowym będą muzyką dla uszu entuzjastów motoryzacji.

Toyota zagra nam na emocjach

fot. Toyota

Choć nowoczesne samochody są dużo bardziej bezpieczne i szybsze od swoich poprzedników, to jednak nie można nie zauważyć, iż brak im swego rodzaju romantyzmu i emocji. Wynika to z wielu czynników – przede wszystkim z coraz mocniejszego poziomu elektryfikacji. Małe silniki spalinowe połączone z akumulatorami nie są w stanie wygenerować takich emocji, jak duży silnik V6, czy V8. Podobnie jak automatyczna skrzynia biegów nie jest w stanie dać takiej samej frajdy, jak manual.

Toyota wydaje się rozumieć tę zależność lepiej niż ktokolwiek inny. Japończycy, będący także partnerem technicznym Subaru, chcą być teraz kojarzeni nie tylko z niezawodnością. Ale także z emocjami. Najnowsze zapowiedzi firmy są tak odważne, co dające ogromną nadzieję na przyszłość. Firma ma wielkie plany związane z oddziałem „GR”, zajmującym się sportowymi samochodami.

Sean Hanley, szef australijskiego oddziału Toyoty, ujawnił, iż modele GR będą powstawać z tym samym DNA, co dotychczas. Oznacza to ni mniej ni więcej utrzymanie w nich silnika spalinowego i manualnej skrzyni biegów. Jak długo utrzyma się taki stan rzeczy? Hanley używa czasu „nieograniczonego”, jednak z pewnością możemy to rozumieć jako „tak długo, jak będą się sprzedawały”.

fot. Toyota

Silnik spalinowy na czas „nieograniczony”

Sean Hanley:Choć zmierzamy do elektryfikacji naszej oferty, cały czas chcemy utrzymać dźwięk, zapach i odczucia silnika spalinowego. Będą to wszystkie emocje, które kochamy. Jest to bezpośrednie połączenie między człowiekiem a maszyną. To tylko zwiększa pasję entuzjastów motoryzacji, a my nie mamy najmniejszych chęci porzucania czegoś takiego.

Wszystko to brzmi zbyt pięknie, by mogło być prawdziwe? Raczej nie. Japońska firma od dawna pracuje nad nową generacją silników spalinowych. Jej prezes, Akio Toyoda, jest wielkim entuzjastą i od samego początku nie stawiał wszystkich kart na elektromobilność. Dla Japończyków może to być teraz duży plus, bowiem w sferach elektromobilnych od kilku miesięcy obserwujemy znaczne ochłodzenie.

Nowe silniki, o których wspominamy, mają rozwijać moc choćby 600 koni mechanicznych. W połączeniu z manualną skrzynią biegów Toyota może okazać się dużo lepszym wyborem od niemieckich producentów.

Idź do oryginalnego materiału