Toyota Camry debiutuje w nowym wydaniu. Już bez V6

profiauto.pl 10 miesięcy temu

Na przekór wszystkim, którzy wieszczą śmierć sedanów, Toyota Camry wjeżdża na rynek w nowej 9. już odsłonie. Co się zmieniło?

Toyota Camry szczególną popularnością cieszy się w USA (z Toyot lepiej sprzedaje się tam jedynie RAV4), ale również w naszym kraju ma licznych zwolenników i to nie tylko wśród prezesów firm. Choć wyborem wersji i układów napędowych nie rozpieszcza – jest tylko odmiana hybrydowa. To bardzo oszczędny i komfortowy pojazd, który może stanowić alternatywę dla paliwożernego SUV-a.

Nowa Toyota Camry przeszła kilka zmian z zewnątrz

Nie są one jednak rewolucyjne. Węższe światła LED upodobniły nową Camry do Priusa, co wyszło jej tylko na plus. Sedan ma również nową osłonę chłodnicy, która wyróżnia się swoimi rozmiarami. Całość wygląda spójnie i atrakcyjnie wizualnie.

We wnętrzu można znaleźć podobieństwa do Toyoty Crown, ale i Lexusa

Do dyspozycji kierowcy pozostaje 7-calowy cyfrowy zestaw wskaźników i 8-calowy ekran multimediów. W bogatszych wersjach wyposażenia XLE i XSE multimedia mają przekątną 12,3 cala. Na pokładzie nie brakuje technologii Apple CarPlay i Android Auto, czy bezprzewodowej ładowarki. Camry jest również wyposażona w pakiet Toyota Safety Sense 3.0, obejmujący liczne system z zakresu bezpieczeństwa.

Toyota Camry traci V6

Z taką jednostką auto było dostępne w USA, w Polsce Camry występuje wyłącznie w wersji hybrydowej. Układ napędowy łączy 4-cylindrowy silnik o pojemności 2,5 l z jednostkami elektrycznymi. Wariant z napędem na przód zapewnia łącznie 225 KM. Wersja AWD dorzuca jednostkę – generator na tylnej osi, zwiększając moc do 232 KM. W obydwu przypadkach zastosowano bezstopniową skrzynię biegów eCVT.

Camry wykorzystuje platformę TNGA-K z poprzedniej generacji, jednak producent poprawił zawieszenie, co ma skutkować lepszą responsywnością i zwinnością wprowadzeniu.

Nowa generacja Toyota Camry pojawi się w pierwszej kolejności na rynku amerykańskim – premiera będzie miała miejsce na wiosnę przyszłego roku. Nie ma jeszcze informacji o europejskiej wersji.

Zdjęcia: Toyota

Idź do oryginalnego materiału