Toyota Urban Cruiser już kiedyś gościła w polskich salonach sprzedaży. Teraz powraca zza światów – jako większy brat Yarisa Crossa. Cena tego auta ma być jednak o około 80 tys. zł wyższa niż w przypadku jego pierwszego wcielenia.
Toyota Urban Cruiser to nazwa, którą dobrze znamy. Takie auto oferowali Japończycy od 2009 do 2014 roku. Było ono miejskim crossoverem, napędzanym albo przez niewielki silnik benzynowy, albo przez 1,4-litrowego turbodiesla.
Zupełnie nowe wcielenie Toyoty Urban Cruiser korzysta już wyłącznie z napędu na prąd. Oparto je na platformie Heartect-e, zaprojektowanej wspólnymi siłami przez inżynierów Suzuki i Toyoty. Ma być wytwarzane w Indiach razem z bliźniaczą e Vitarą.
https://magazynauto.pl/wiadomosci/takiego-suzuki-jeszcze-nie-bylo-e-vitara-stanowi-nowe-otwarcie,aid,4660Napęd przedni lub 4x4
Nowa Toyota Urban Curiser zaoferuje wybór 3 rodzajów układu napędowego. W podstawowym modelu będzie pracował 144-konny silnik na prąd, przekazujący moment obrotowy (189 Nm) na przednie koła. Życiodajne elektrony ma on czerpać z baterii litowo-żelazowo-fosforanowej o pojemności 49 kWh.
W odwodzie będzie również akumulator, gromadzący 61 kWh (też litowo-żelazowo-fosforanowy). Nieoficjalnie w odmianie przednionapędowej (174 KM, 189 Nm) ma on zapewnić do 400 km zasięgu i ładowanie z maksymalną mocą 150 kW.
Wariant 4x4 otrzyma dodatkowy silnik przy tylnej osi o mocy 65 KM. Systemowo taka Toyota Urban Cruiser będzie „wykrzesać” z siebie 184 KM i 300 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Kierowca wersji AWD skorzysta z układy kontroli zjazdu oraz z trybu terenowego Trail, który jest w stanie przekazać większość momentu obrotowego na koła o lepszej przyczepności. Dla odmian przednionapędowych przewidziano ustawienie na śnieg.
https://magazynauto.pl/uzywane/uzywane-japonskie-i-koreanskie-crossovery-11-polecanych-modeli-zalety-wady-typowe-usterki-najlepsze-wersje-ceny,aid,4611Kompaktowy crossover
Nowa Toyota Urban Cruiser mierzy 429 cm długości, 180 cm szerokości oraz 164 cm wysokości. Przy tak kompaktowych wymiarach ma spory rozstaw osi, wynoszący 270 cm. Czyli o 14 cm więcej niż w Yarisie Cross.
Japończycy chwalą się wyjątkowo dużą przestrzenią w drugim rzędzie siedzeń. Ba, wspominają, iż ma ona być na poziomie modeli klasy średniej. Zapewni to kanapa przesuwana z możliwością składania oparcia w proporcji 40:20:40.
Nowa Toyota Urban Cruiser będzie poruszać się na obręczach o średnicy 19 cali. Jak donoszą przedstawiciele tej japońskiej marki, ma być ona wyjątkowo zwrotna, o czym świadczy 5,2-metrowy promień skrętu.
W desce rozdzielczej, identycznej z tą w Suzuki e Vitarze, znalazły się dwa ekrany. To 10,1-calowe cyfrowe zegary i 10,25-calowy wyświetlacz centralny. Oferuje on m.in. nawigację satelitarną, wykorzystującą dane w chmurze i bezprzewodową łączność Android Auto/Apple CarPlay.
Poprzednik był znacznie tańszy
Każda Toyota Urban Curiser będzie wyposażona m.in. asystenta utrzymywania na pasie ruchu czy adaptacyjny tempomat. W odwodzie będą też zestaw kamer dookoła nadwozia, elektrycznie ustawiany fotel kierowcy oraz system audio, sygnowany przez JBL.
Na rynku nowe dziecko Toyoty zawita dopiero w drugiej połowie 2025 roku. Cena ma startować z pułapu 140-150 tys. zł. Poprzednik kosztował z kolei od... 64 000 zł za wariant benzynowy i od 75 700 zł z wersję wysokoprężną.
1766