Najbardziej hardcore’owe wydanie nowej Klasy C zdążyło już zmierzyć się z falą krytyki. W większości zarzuty dotyczyły napędu oraz masy. Odnoszę wrażenie, iż wielu komentatorów ograniczało się jedynie do oceny danych na papierze. Historia już niejednokrotnie zweryfikowała podobne prorokowanie na korzyść auta. Postanowiłem więc sprawdzić, jak ta "czarna owca" odnajduje się na jednym z najtrudniejszych torów świata – Nürburgringu.