2 godzin temu
Na autostradzie A2 właśnie uruchomiono kolejny odcinkowy pomiar prędkości. Tym razem system obejmuje ponad 11 kilometrów trasy, co czyni go jednym z dłuższych w Polsce. Nie jest jednak rekordzistą, a co więcej - prawdopodobnie nie będzie generował największej liczby mandatów. Dlaczego? Okazuje się, iż prawdziwe żniwo zbierają te pomiary, gdzie ograniczenia prędkości są niższe od standardowych.
REKLAMA
Zobacz wideo Drogowa recydywa zakończona mandatem 5000 zł i zatrzymanym prawem jazdy
Czy na A2 jest odcinkowy pomiar prędkości? Nowa instalacja już działa
Podróżujący autostradą A2 na trasie Węzeł Konin Wschód - MOP Kuny (województwo wielkopolskie) zostali objęci odcinkowym pomiarem prędkości. System, który uruchomiono pod koniec lutego, obejmuje blisko 11,2 kilometra. To jeden z dłuższych OPP w Polsce. Maksymalna dozwolona prędkość na tym odcinku wynosi 140 km/h dla samochodów osobowych i 80 km/h dla ciężarowych. W przeciwieństwie do niektórych innych lokalizacji tutaj ograniczenia nie są niższe niż standardowe dla autostrad, co może sprawić, iż liczba wykroczeń nie będzie rekordowa.
Gdzie znajduje się najdłuższe OPP w Polsce? Rekordowy odcinek ma 14 kilometrów
Choć nowo uruchomiony system jest jednym z najdłuższych w kraju, rekord wciąż należy do odcinkowego pomiaru prędkości na drodze ekspresowej S7. Między Falęcicami a Nowym Gozdem (województwo mazowieckie) kamery kontrolują kierowców na dystansie aż 14 kilometrów. Dozwolona prędkość to 120 km/h, a przejazd całego odcinka zgodnie z przepisami powinien zająć co najmniej siedem minut. Długi OPP działa również na innym fragmencie A2, między węzłami Poznań Komorniki - Poznań Krzesiny. Tutaj system mierzy średnią prędkość na dystansie 12 kilometrów, a obowiązujące ograniczenie wynosi 120 km/h.
Mandat za przekroczenie prędkości. Gdzie kierowcy wpadają najczęściej?
Długość odcinka to jedno, ale liczba wystawianych mandatów to zupełnie inna kwestia. Rekordzistą pod tym względem pozostaje autostrada A4 na Dolnym Śląsku. Fragment między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi (8,1 kilometra) to prawdziwa pułapka dla kierowców - w 2024 roku system zarejestrował tam ponad 81 tysięcy wykroczeń. Powód? Niższe niż standardowe ograniczenie prędkości - 110 km/h zamiast 140 km/h.
Zobacz też: "Cyfrowi policjanci" na ulicach. Notują rekordową liczbę wykroczeńNowe OPP na A2 to kolejne ogniwo w systemie kontroli prędkości w Polsce. CANARD (Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym) sukcesywnie rozbudowuje sieć pomiarów, a liczba urządzeń stale rośnie. Dla kierowców oznacza to jedno - warto zwracać uwagę na znaki i nie przekraczać dopuszczalnej prędkości, bo mandaty są coraz dotkliwsze.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
