Szukasz prezentu na komunię? Kup quada z silnikiem V12

1 tydzień temu

Quad z silnikiem V12 zniszczył mi dzisiaj szyszynkę. Myślałem, ze nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć, a tymczasem Engler Automotive postanowił zrobić maszynę, o jakiej nie śniło się filozofom.

Quady przeżywają swoje pięć minut. Jest ich tak dużo, iż czasem mam wrażenie, iż są przedmiotem jakiegoś programu rządowego. Idę do lasu – słyszę quady i widzę efekty ich działalności. Jadę samochodem – obserwuję je na drogach, część z nich ma choćby tablice rejestracyjne, więc jest to jakiś sukces. Wybieram się w tym roku na przyjęcie komunijne, podpytuję się co tam teraz chrzestni dają, bo za dwa lata sam będę w tej sytuacji i dowiaduję się, iż rowery zostały zastąpione przez quady. Znak czasów, jak mawiał filozof Harry Styles. o ile zastanawiacie się nad prezentem komunijnym, to przyjrzyjcie się temu wyjątkowemu pojazdowi. Nie dość, iż obdarowany się ucieszy, to sami też będziecie mogli się przejechać w akompaniamencie ryku silnika.

Engler to quad z silnikiem V12

Niech was nie zwiedzie wygląd tego pojazdu – to obudowany quad, których pełno na drogach i lasach. Firma ma nietypowe spojrzenie na motoryzację – kilka lat temu przedstawili quada z silnikiem V10 prosto z Audi R8, ale najwidoczniej uznali, iż to zbyt mało, więc doszli do wniosku, iż czas na V12.

Po strojeniu, modyfikacjach i innych magicznych rytuałach udało się uzyskać moc 1200 KM i tyle samo Nm momentu obrotowego. Najwidoczniej w Englerze mają jakiś fetysz na punkcie 12 i jego wielokrotności, bo quad waży 1200 kg. Łatwo zapamiętać. Nadwozie to karbonowy monocoque, któremu towarzyszą tytanowe wykończenia.

Moc na koła trafia dzięki lekkiej 8-biegowej skrzyni automatycznej. Do setki quad z silnikiem V12 rozpędza się w 2,5 s, a prędkość maksymalna ma wynieść choćby 400 km/h. W quadzie, bez żadnych pasów, bo twórcy uznali, iż w razie wypadku większe szanse na przeżycie daje wypadnięcie z pojazdu niż próba wyhamowania ciała. Nie odważyłbym się tym jechać choćby połowę prędkości maksymalnej, ale świat motocyklistów na pewno doceni te rozwiązania.

Żeby ułatwić wytracanie prędkości zastosowano ceramiczno-karbonowe hamulce. Schowano je za kutymi 20-calowymi magnezowymi felgami. o ile kochacie ekologię, to spieszę poinformować, iż quad spełnia wszystkie normy emisji spalin, choćby te kalifornijskie, więc jest przyjazny dla środowiska.

Oczywiście trochę mniej przyjazne są materiały, bo skóra na siedzeniach jest wysokiej jakości, z tej samej powstają torebki Hermesa. Nie zabrakło również dwóch dotykowych wyświetlaczy. Zapytacie, a co z szybą? Otóż jest automatycznie regulowana i jej wysokość zależy od aktualnej prędkości. Zapomnijcie również o tradycyjnych manipulatorach nożnych. Sterowanie odbywa się rękami, dokładnie tak jak w quadzie.

Jeżeli chcecie go kupić, to się pospieszcie, bo powstanie zaledwie 20 sztuk. Ale dajcie spokój, 400 km/h, na quadzie.

Więcej o szybkich pojazdach przeczytacie w:

  • Oto klasyka w najlepszym wydaniu. Ferrari 12Cilindri bez żadnych turbin i hybryd
  • Chciałem licytować Ferrari, które ma prędkość maksymalną 48 km/h. Zawsze miałem łeb do interesów
  • Tesla Model 3 Performance zdrożała trzy dni po premierze. Bo cena była za dobra
Idź do oryginalnego materiału