Stracił ręce w wypadku. Później pobił rekord w drifcie, kierując stopą. Miał na liczniku 277 km/h

2 dni temu
Zdjęcie: Pobił rekord Guinnessa w drifcie prowadząc samochód stopą. Fot. instagram.com/bartosz_ostalowski


W wypadku motocyklowym stracił obie ręce. Mimo to nie porzucił marzeń, a w 2022 roku zapisał się w Księdze Rekordów Guinnessa. Ze średnią prędkością 231,66 km/h wykonał najszybszy drift w samochodzie prowadzonym stopą. - Motoryzacja była moją pasją od dziecka - przyznał Bartosz Ostałowski.
Bartosz Ostałowski już od najmłodszych lat pasjonował się motoryzacją. W podstawówce potrafił rozpoznać przejeżdżające motocykle po samym dźwięku silników. Od zawsze marzył, aby brać udział w wyścigach i robił wszystko, by osiągnąć ten cel. Dziś jest jedynym kierowcą sportowym, który samochód prowadzi stopą. Dwa lata temu pobił rekord Guinnessa w drifcie.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Przygoński i dziennikarz Sport.pl driftują samochodem za milion złotych!


W wypadku stracił obie ręce. "Jestem osobą samodzielną"
Wypadek drogowy, któremu uległ w trakcie studiów, sprawił, iż musiał zweryfikować swoje plany na życie. Jechali z kolegą na motocyklach na uczelnię, gdy z drogi podporządkowanej pomiędzy nich wyjechał samochód. Mężczyzna nie miał szans na wyhamowanie, więc położył maszynę ślizgiem, dzięki czemu minął zderzak. Niestety, uderzył w przydrożną barierkę i stracił przytomność. Gdy obudził się w szpitalu, okazało się, iż w wyniku wypadku konieczna była amputacja obu rąk. Mimo przeciwności losu nie porzucił marzeń, a co najwyżej nieco je zmienił. - Jestem osobą samodzielną - przyznał w rozmowie z Interią, dodając, iż najważniejsze było dla niego stać się niezależnym od pomocy innych. - Na część spraw potrzebuję więcej czasu, ale jestem w stanie zrobić je samodzielnie - dodał.


Wciąż rozwija swoje pasje i bierze udział w zawodach. "Czuję, iż w tej chwili jest mój czas"
Dziś mężczyzna bierze udział w licznych mistrzostwach driftu w Polsce, a w planach ma udział również w tych organizowanych za granicą. Jest aktywny w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się swoimi sukcesami i ma rzeszę oddanych fanów i kibiców. Udało mu się również nawiązać współprace, dzięki którym może dalej realizować swoje pasje. - Czuję, iż w tej chwili jest mój czas i skupiam się na tym, aby osiągnąć jak najwięcej tu i teraz - wyznał.


Pobił Rekord Księgi Guinnessa. Gdy wchodził w poślizg, licznik pokazywał 277 km/h
30 września 2022 roku mężczyzna zapisał się na kartach "Księgi Rekordów Guinnessa". Pobił wtedy rekord na najszybszy drift w pojeździe prowadzonym stopą. Wchodził w poślizg w prędkością maksymalną 277 km/h, zaś średnia wyniosła 231,66 km/h, co uczyniła z niego rekordzistę. jeżeli zaś chodzi o kąt nachylenia, to było to choćby 60 stopni. Na stronie guinnessworldrecords.com możemy przeczytać, iż chciał w ten sposób udowodnić, iż niemożliwe istnieje jedynie w naszych głowach. Mężczyzna przyznał, iż być może w przyszłości zajmie się budową samochodów do motosportu bądź otworzy szkołę driftu. Oprócz tego angażuje się w wiele akcji pomocowych, m.in. brał udział w Poland Business Run, by wesprzeć osoby z niepełnosprawnością narządów ruchu. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Idź do oryginalnego materiału