STMicroelectronics ogłosił przejęcie działu sensorów NXP za kwotę 9,5 miliarda dolarów, co wyraźnie zaznacza rosnącą dominację Europy w segmencie systemów mikroelektromechanicznych (MEMS). Dzięki tej transakcji na rynku powstał duet liderów: Bosch i STMicroelectronics, co przekłada się na wyższy poziom koncentracji branży na Starym Kontynencie.
Europejska scena MEMS w nowym układzie sił
Według najnowszego raportu firmy analitycznej Yole Group, globalne przychody z rynku MEMS osiągnęły w 2024 roku poziom 15,4 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 5 procent rok do roku. Prognozowany średni roczny wzrost (CAGR) na lata 2024–2030 wynosi 3,7 procent. Zdaniem dr Clyde’a Mideleta, starszego analityka rynku i technologii sensorowych w Yole, sektor MEMS wszedł w fazę stabilnego rozwoju, a układ czołowych graczy jest już jasno określony. W tej sytuacji najważniejsze staje się dostosowanie modeli biznesowych do nowych wyzwań.
Przez ostatnie lata fabryki MEMS coraz aktywniej zabiegały o nowych klientów, podczas gdy część producentów IDM zdecydowała się na restrukturyzację lub sprzedaż porcji swoich aktywów. Przykładem jest właśnie NXP, które kilka lat temu zreorganizowało swoje procesy produkcji front-end, zlecając produkcję sensorów inercyjnych STMicroelectronics. Rozwinięta kooperacja obu firm doprowadziła naturalnie do obecnej akwizycji.

Znaczenie transakcji dla rynku i łańcucha dostaw
Jak podkreśla dr Midelet, przejęcie przez STMicroelectronics nie tylko wzmacnia jego pozycję na rynkach konsumenckich i motoryzacyjnych MEMS, ale także podnosi bezpieczeństwo europejskiego łańcucha dostaw i wspiera rozwój innowacji. Dzięki połączeniu potencjału technologicznego i zasobów obu firm możliwe stanie się przyspieszenie wdrażania nowych rozwiązań w aplikacjach mobilnych, motoryzacyjnych czy medycznych.
MEMS to dziś kluczowa technologia wykorzystywana w telefonach, systemach bezpieczeństwa pojazdów oraz urządzeniach medycznych. Fuzja STMicroelectronics i segmentu sensorów NXP otwiera drogę do tworzenia nowej generacji rozwiązań, zwiększając konkurencyjność Europy wobec Azji i USA. W najbliższych latach najważniejszym wyzwaniem będzie integracja zespołów, know-how oraz infrastruktury obu przedsiębiorstw, co z uwagą obserwują eksperci i klienci branży.