
Takich samochodów już się nie robi. To była moja pierwsza myśl, gdy w moje ręce trafił prospekt samochodu, który firma BYD właśnie wprowadziła do sprzedaży. Klasyczne kombi z komfortowym wnętrzem, sporym bagażnikiem i zasięgiem, który może imponować. 1350 kilometrów bez tankowania to wynik, jaki udało się osiągnąć w warunkach zgodnych z WLTP, a w wersji z nadwoziem typu sedan choćby 1505 km. Choć jest to norma, która dość często mija się z tym, co samochody oferują w rzeczywistości, chiński producent zarzekał się, iż tym razem jest zupełnie inaczej. BYD Seal 6 DM-i Touring, według deklaracji jego twórców, ma imponować zasięgiem choćby wtedy, gdy korzystamy z dróg szybkiego ruchu.
Pracownicy BYD byli pewni możliwości swojego nowego samochodu do tego stopnia, iż postanowili rzucić wyzwanie dziennikarzom z kilku europejskich krajów. Cel? Dojechać do Monachium, gdzie podczas targów IAA BYD Seal 6 DM-i Touring miał swoją oficjalną premierę bez zatrzymywania się celem uzupełnienia paliwa czy naładowania baterii. W przypadku Warszawy mowa o odległości ponad 1050 kilometrów. Jako iż wyzwanie wydawało się ambitne, bez wahania postanowiłem wziąć w nim udział. Jak poszło? Odpowiedź znajdziecie właśnie w tym materiale. Zanim jednak przejdę do podróży, kilka słów na temat głównego bohatera, czyli BYD Seal 6 DM-i Touring.
BYD Seal 6 DM-i Touring: technologia przyszłości w klasycznym kombi
Zacznijmy od podstawowych danych katalogowych. BYD Seal 6 DM-i Touring to samochód o długości 4,84 m i szerokości 1,87 m. Dysponuje bagażnikiem o pojemności 500 litrów do linii zagłówków i 675 litrów do wysokości podsufitki. Za napęd odpowiedzialny jest układ hybrydowy, w którym silnik spalinowy o pojemności 1,5 litra pracuje jako generator dla silnika elektrycznego i odpowiada za ładowanie baterii. W razie zwiększonego zapotrzebowania na moc może również pracować równolegle z silnikiem elektrycznym, dostarczając na koła moc systemową 156 kW, czyli ponad 212 koni mechanicznych.
To właśnie napęd Super DM Hybrid jest tym, co czyni praktyczne kombi od BYD szczególnie ciekawym. W zależności od preferencji kierowcy może pracować jako klasyczna hybryda, bądź w trybie w pełni elektrycznym. Dzięki baterii BYD Blade o sporej pojemności (10,08 kWh w podstawowej wersji Boost, 19 kWh w wersjach Comfort Lite i Comfort) BYD Seal 6 DM-i Touring może pokonać bez korzystania z silnika spalinowego choćby 100 kilometrów w cyklu miejskim albo 130 kilometrów w cyklu mieszanym. W wersji Boost baterię można ładować tylko z gniazdka 3,3 kW. Bardziej pojemna bateria pozwala na sporo więcej. Ładowanie prądem zmiennym może odbywać się z mocą choćby 6,6 kW, a prądem stałym 26 kW.
Oprócz napędu, w specyfikacji BYD Seal 6 DM-i Touring warto zwrócić na pewną funkcję, która może okazać się przydatna w wielu okolicznościach. Mimo iż nie jest to typowy samochód elektryczny, a hybryda plug-in, kombi rodem z Chin oferuje w standardzie technologię V2L, pozwalającą wykorzystywać baterię samochodu jako źródło zasilania dla sprzętu elektrycznego o mocy choćby 3,3 kW. W praktyce oznacza to, iż do samochodu można podłączyć choćby tak prądożerne urządzenia, jak czajnik bezprzewodowy, żelazko czy choćby piekarnik.
Ile trzeba zapłacić w salonie BYD, by wyjechać z niego modelem Seal 6 DM-i Touring? Cennik jest bardzo prosty. Wersja Boost: 159 100 złotych. Comfort Lite: 182 800 złotych. Comfort: 187 100 złotych. Dopłata do lakieru: 5000 złotych. Warto? O tym nieco później.
Komfort i praktyczność na pierwszym miejscu
O tym, iż BYD Seal 6 DM-i Touring to wyjątkowo praktyczny i bardzo komfortowy samochód przekonałem się właśnie podczas podróży do Monachium. Dość powiedzieć, iż wysiadając z niego po całodziennej podróży wcale nie czułem się obolały czy zmęczony. Wręcz przeciwnie, miałem wrażenie, iż podróż kosztowała mnie mniej energii, niż zazwyczaj. Co miało na to decydujący wpływ? Przede wszystkim fotele, w jakie Seal 6 DM-i Touring został wyposażony. Bardzo komfortowe, o odpowiedniej twardości, wyposażone w elektryczną regulację z funkcją pamięci. Producent nie zapomniał również o wentylacji, która pozwalała skutecznie schłodzić całe ciało choćby wtedy, gdy chwilowo słońce mocniej wyjrzało zza chmur.
Pisząc o komforcie jazdy nie sposób nie wspomnieć o tym, co udało się uzyskać dzięki napędowi Super DM Hybrid. Przez absolutną większość czasu w kabinie jest bardzo cicho. Na ogół silnik spalinowy pracuje na niskich obrotach, dlatego do uszu dopływa jedynie przyjemny pomruk. Głośniej robi się dopiero podczas dynamicznego przyspieszania czy jazdy pod górkę.
Jak prowadzi się BYD Seal 6 DM-i Touring? Niezależnie od tego, czy mowa o autostradzie, drodze krajowej, czy ruchu miejskim, po prostu przyjemnie. Układ kierowniczy jest wystarczająco precyzyjny, by móc na nim polegać, a zawieszenie na tyle twarde, by utrzymać pewność prowadzenia bez utraty komfortu. Złoty środek? Myślę, iż można tak powiedzieć.
W katalogu 1350 kilometrów zasięgu. A jak w rzeczywistości?
Polska odsłona próby One Tank Challenge, polegającej na dojechaniu z miejsca startu do Monachium bez tankowania i ładowania rozpoczęła się 7 września w godzinach porannych pod Warszawą. Dystans do przejechania: 1050 kilometrów. Co ważne, nie ma mowy o chowaniu się za ciężarówkami, sztywnym przywiązaniu do prawego pasa itd. Jechałem jak zazwyczaj utrzymując prędkość 120-130 km/h na drogach ekspresowych i autostradach, a poza nimi zgodnie z obowiązującymi limitami.
Choć początkowo martwiłem się, czy uda się dojechać na styk, w miarę pokonywanych kilometrów okazało się, iż na miejscu powinienem być ze sporym zapasem w baku. Po przejechaniu przeszło 1000 kilometrów, na hotelowym parkingu okazało się, iż mógłbym przejechać ich jeszcze ponad 160. Oznaczałoby to, iż rzeczywisty zasięg BYD Seal 6 DM-i Touring na drogach ekspresowych to około 1200 kilometrów. Nic dodać, nic ująć, jedynie pogratulować inżynierom bardzo udanego samochodu.
Czy dałoby się przejechać więcej i osiągnąć wynik z WLTP? Jak najbardziej. Po drodze do Monachium są odcinki autostrad bez limitu prędkości i nie ukrywam, iż sprawdzałem, czy BYD Seal 6 DM-i Touring rzeczywiście osiągnie katalogowe 180 km/h. To również się udało.
Co ciekawe, zadaniu dojechania do Monachium bez tankowania podołali również włoscy koledzy, którzy mieli do pokonania jeszcze dłuższy dystans. jeżeli zatem dla kogoś zasięg bez tankowania jest istotnym parametrem, BYD Seal 6 DM-i Touring to jak najbardziej adekwatny wybór.
Do ideału brakuje niewiele, a może być jeszcze lepiej
Jako iż nie ma idealnego samochodu, również BYD Seal 6 DM-i Touring ma kilka mankamentów. Zdecydowana większość z nich to jednak kwestia oprogramowania, dlatego producent powinien wyeliminować je z biegiem czasu. Z kwestii, które nie leżą po stronie software’u najbardziej doskwierały mi braki w wyposażeniu. Mimo iż jest naprawdę bogate, zabrakło chociażby wyświetlacza HUD. Brak ten odczuwalny jest tym mocniej, iż ekran za kierownicą sprawia wrażenie w pełni dostosowanego do jego obecności, przez co nie da się wyświetlić na nim wskazówek z nawigacji. Nie ma również charakterystycznej dla BYD funkcji obracania ekranu centralnego do pozycji pionowej. Podczas jazdy mocno brakowało mi również sterowania światłami w wygodniejszej formie, niż wybór odpowiedniej opcji na ekranie.
Pozostałe niedociągnięcia dotyczą wyłącznie kwestii systemu – błędy w tłumaczeniu interfejsu (bądź zupełny brak tłumaczenia, jak w przypadku aplikacji do obsługi nawigacji) czy zbyt mała czcionka na ekranie głównym to detale, które producent może gwałtownie naprawić wypuszczając stosowną aktualizację.
Jest jeszcze kwestia ceny. 187 tysięcy za najlepiej wyposażony wariant to sporo, jednak warto spojrzeć na to, co otrzymujemy w zamian. Wygodne, pojemne, bardzo dobrze wyposażone kombi z zasięgiem, który choćby na autostradzie nie spadnie poniżej 1000 kilometrów. Do tego możliwość jazdy w trybie wyłącznie elektrycznym przez ponad 100 kilometrów, co w większości przypadków w zupełności pokrywa profil codziennych dojazdów do pracy czy na zakupy. Jest też tańsza opcja. W nadwoziu sedan podstawowa wersja Boost kosztuje 152 600 złotych, a również sprawdza się bardzo dobrze.
Podsumowując, BYD Seal 6 DM-i Touring to samochód, który z pewnością spełni oczekiwania wielu klientów myślących o poczciwym kombi we współczesnym wydaniu.
Materiał opracowany we współpracy z BYD