Torres w elektrycznym wydaniu EVX może się pod wieloma względami podobać. Przede wszystkim wygląda bardzo nowocześnie, ma przestronną kabinę i sensowną cenę. Ma też napęd elektryczny, a to może skazywać go na porażkę. Biorąc pod uwagę mniejszy niż przewidywano popyt na samochody z takim napędem, wygląda na to, iż będzie to “tylko” pokaz możliwości producenta i poligon doświadczalny dla niego. Pozostaje mieć jednak nadzieję, iż to co najlepsze w Torresie EVX, trafi też do popularnych modeli spalinowych.
Główne różnice, na korzyść modelu EVX, to przeprojektowany przód oraz kompletnie inny kokpit. Charakterstyczne detale Torresa pozostały takie same w obu modelach – są to np. “zaczepy” na masce przy słupku A (nie spełniają żadnej funkcji, poza tym, iż “wyglądają”), a także wypukłość na tylnej klapie, która wydaje się skrywać koło zapasowe… którego tam nie ma. Linia boczna pozostaje taka sama, z tą różnicą, iż wersja elektryczna ma klapkę skrywającą wtyk ładowania w przednim błotniku.
Jednak w EVX czuć powiew świeżości i spodziewam się, iż poliftingowy Torrese będzie właśnie tak wyglądał. I dobrze! Przód z sześcioma LED’owymi prostokątami i podłużne światła w narożnikach wyglądają obłędnie. Samochód dużo dzięki temu zabiegowi zyskał. Zderzaki mają na tyle subtelne różnice, iż nie zmieniają one ogólnego odbioru, podobnie jak nieco zmienione tylne światła.
Zupełnie inne jest natomiast wnętrze. I to znowu na plus dla wersji elektrycznej. Szczególnie w prezentowanej konfiguracji całość sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Dotyczy to zarówno wyglądu jak i jakości wykończenia.
W środku jest luksusowo!
Tak. Jakkolwiek brzmi to podejrzanie, to trzeba przyznać, ze gdyby ktoś zasłonił emblematy i posadził mnie w środku po raz pierwszy, miałbym duże wątpliwości co to za marka, a na pewno przestrzeliłbym cenę.
Jasna skóra, niebieskie wstawki na boczkach drzwiowych i tyłach foteli, złote przeszycia, a wszystko to przyjemne dla oka, a także w dotyku! Do tego jeszcze wyposażenie w postaci podgrzewania foteli, elektrycznej regulacji (przednim, prawym fotelem, także z poziomu tylnej kanapy).
Poczuciu komfortu i luksus sprzyja także przestronność kabiny, z odpowiednio pakowanym bagażnikiem, a także sposób prowadzenia. Zawieszenie jest wyraźnie nastawione na komfort, co uzasadniają osiągi… i wspomniana trakcja.
Dużo mocy, mało trakcji. Zasięg podawany przez producenta między bajki
W dużym skrócie – deklarowany zasięg 462 km, a choćby ponad 600 km w mieście, to mrzonki. Realny zasięg przypuszczam, iż zbliżać się może do 400 kilometrów w optymalnych warunkach. Niestety listopada aura i potrzeba używania ogrzewania, powoduje, iż bardziej realny wynik to 300 kilometrów. I mniej więcej tyle udało mi się osiągnąć podczas weekendowego testowania.
Opady deszczu ujawniły też słabą trakcję, ale to bolączka niemal wszystkich elektryków z napędem na jedną oś. Duży zastrzyk momentu obrotowego rzucony na przednią oś powodował natychmiastową utratę przyczepności i buksowanie kół. choćby powyżej 20 km/h, gdy samochód był już w ruchu.
Z kolei w czasie jazdy ta dynamika nie jest tak odczuwalna. Torres EVX po prostu sprawnie jeździ. Warto natomiast zaznaczyć, iż pomimo niemałych wymiarów – 4.7 m długości, nie jest nadmiernie ciężki i waży gotowy do jazdy poniżej 2 ton, co jak na elektryka nie jest takie oczywiste.
Samochód posiada trzy tryby jazdy. Udało mi się je przełączyć trzeciego dnia testów…
Nie wiem kto wpadł na pomysł, aby ustawienia “pojazdu” wybierać z poziomu menu… klimatyzacji (sic!), ale tak właśnie jest w Torresie EVX. Skrzynia biegów z kolei wymaga podwójnego przełączenia z R na D, ponieważ przy jednym “przesunięciu” dźwigni wrzuca “N”.
Generalnie, ten samochód stara się być do bólu poprawny, także poprzez bardzo irytujące “piszczałki”, które aktywują się bardzo gwałtownie z każdego powodu. Rozumiem, iż kierowano się względami bezpieczeństwa, a wymogi homologacyjny Europy nagradzają punktami takie absurdy, ale jednak mocno przesadzono.
Tabela danych technicznych
Silnik: typ/pojemność/cylindry/zawory – el.
Moc maksymalna (KM) – 207
Maks. mom. obr. – 339
Skrzynia biegów/napęd – aut./przedni
OSIĄGI
Przyspieszenie 0-100 km/h (sek) – 8.1
Prędkość maksymalna (km/h) – 175
WYMIARY I MASA
Dł./szer./wys. (mm) – 4715/1890/1725
Masa własna/ładowność (kg) – 1915/495
Cena modelu – od 189 900 zł, testowany 216 900 zł
Naszym zdaniem
SsangYong znów szokuje stylistyką, ale teraz już pozytywnie – ogólne wrażenia wizualne są bardzo dobre, a w kwestii wnętrza wręcz doskonałe. Torres EVX wygląda tak, iż życzę sobie (i klientom) by także model spalinowy o tej nazwie tak się prezentował!
Ogólnie rzecz biorąc to dobry samochód. Cieniem kładzie się tradycyjnie dla “elektryków” przekłamany zasięg oraz irytujące drobiazgi, które ujawniają się w codziennej eksploatacji – wszechobecne, piszczące powiadomienia oraz braki w pokładowej ergonomii.
Koronnym argumentem pozostaje cena. Kompletnie wyposażony, duży, nowoczesny i bezpieczny samochód za około 200 000 zł to w dzisiejszych czasach całkiem dobra oferta.