
Rywalizacja o klienta w Polsce jest coraz bardziej zacięta. Liczba producentów zwiększyła się znacząco, co jest zasługą chińskiej ekspansji. Dzięki niej osoby poszukujące nowego auta mają większy wybór i mogą liczyć na korzystniejsze ceny. Skoda zamierza jednak pozostać jedną z liderek rynku, czego dowodem jest jej rodzinny model w nowej, znacznie korzystniejszej cenie.
Utrzymanie zainteresowania
Ten producent jest od co najmniej kilkunastu lat doceniany nad Wisłą. Ostatnimi czasy zajmuje drugą pozycję w rankingach rejestracji, co oznacza, iż wyprzedza go tylko Toyota. Niemniej jednak nowa konkurencja chce stopniowo zwiększać swoje udziały, dlatego choćby Skoda nie może osiadać na laurach.
Rodzinny model Skody stanowi głos zdrowego rozsądku. Nie jest SUV-em czy crossoverem. To duży hatchback, który powinien sprostać oczekiwaniom licznych pragmatyków. W tej cenie naprawdę trudno byłoby wybrzydzać.
Skoda Scala Essence – przód, fot. SkodaSkoda Scala, bo o niej mowa, jest określana jako skrócona wersja Octavii. Ma kompaktowe gabaryty, ale rywalizuje o klienta z nieco mniejszymi i tańszymi modelami. Choć jest oferowana od 2019 roku, jej sprzedaż rośnie.
W 2023 roku przeszła delikatną aktualizację, która zaowocowała nieznacznie odświeżoną stylistyką i nowymi rozwiązaniami z zakresu technologii użytkowej. Czeskie auto jest na tyle udane, iż praktycznie codziennie można je spotkać na polskich drogach.
Rodzinny model Skody z prostym napędem
Niektórzy mogą zastanawiać się, czy nowa Scala jest rzeczywiście w stanie spełnić oczekiwania trzy- albo czteroosobowej rodziny. jeżeli dzieci nie wymagają wożenia dużych wózków, to z pewnością sobie poradzi.
Jej wnętrze jest przestronniejsze, niż to w Peugeocie 308. Poza tym dysponuje bagażnikiem o pojemności 467 litrów, co oznacza pakowanie wakacyjnego ekwipunku bez jakichkolwiek wyrzeczeń. Krótko mówiąc, to przemyślana konstrukcja.
Skoda Scala Essence – tył, fot. SkodaRodzinny model Skody jest oferowany wyłącznie z konwencjonalnymi układami napędowymi. Podstawę stanowi silnik 1.0 TSI generujący 95 koni mechanicznych, który został zintegrowany ze skrzynią manualną. Alternatywę stanowi jego mocniejsza, 115-konna wersja dysponująca sześciobiegową przekładnią mechanicznym lub opcjonalnym automatem DSG o siedmiu przełożeniach.
Na szczycie oferty znajdziemy jednostkę 1.5 TSI, która generuje 150 koni mechanicznych. Ona także bazowo występuje ze skrzynią mechaniczną, ale można dokupić również automat. Warto podkreślić, iż ten benzyniak jest wyraźnie droższy, bo startuje wraz z drugim poziomem wyposażenia.
Co oferuje Skoda Scala za 80 700 zł?
Za tę cenę nie ma konkurencji. Kiedyś jeszcze rywalizowała z Fiatem Tipo, ale włoski konkurent został wycofany z polskiego rynku. Zresztą, w ostatnim momencie swojej „misji” kosztował grubo ponad 100 tysięcy złotych, co nie przekonywało klientów.
Skoda Scala Essence – wnętrze, fot. SkodaRodzinny model Skody za 80 700 złotych oferuje wspomniany, 95-konny silnik benzynowy uzupełniony pięciobiegowym manualem. Osoby zainteresowane 115-konny wariant dysponujący szóstym przełożeniem muszą liczyć się z wydatkiem 85 150 złotych. Bazowa wersja, czyli Essence oferuje m.in.:
- tylne czujniki parkowania
- ekran multimedialny (8,25 cala)
- klimatyzację
- centralny zamek
- elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka
- elektrycznie sterowane szyby przednie
- reflektory Full LED
- 16-calowe felgi
- cyfrowe wskaźniki (8 cali)
- pakiet asystentów jazdy
Wyposażenie jest więc w pełni akceptowalne. Oferta Skody spełnić oczekiwania licznych klientów, którzy zwykle poruszają się po mieście. Dopłata do nieco bogatszej odmiany, czyli Selection to dokładnie 6900 zł. Czy warto? To już kwestia indywidualnych oczekiwań.

1 tydzień temu













