
Linia nadwozia w stylu coupe, dwa silniki o mocy 299 KM i napęd 4x4. Do praktycznego modelu Enyaq dołącza nowy wariant – to pierwszy SUV coupe Skody, który w wersji RS łączy funkcjonalność i elektromobilność ze sportowym klimatem.
W motoryzacji często forma podąża za funkcją – w konsekwencji niektóre efekty mogą być warte zobaczenia, ale mogą też, w zależności od gustu, nie być imponujące. Z kolei gdy funkcja podąża za wyglądem, z reguły odbywa się to kosztem użyteczności. Najważniejsza jest więc sztuka kompromisu, której dobrym przykładem jest długa na 4,65 m nowa Skoda Enyaq Coupe RS iV.

Wbrew oczekiwaniom nie wymaga ona większych ustępstw w zakresie przestronności w porównaniu ze swoim konwencjonalnym odpowiednikiem. Jedynie wysokim osobom może brakować z tyłu nieco przestrzeni na głowy. Bagażnik pomieści od 570 do 1610 litrów (Enyaq: 585-1710 l). To niewielka strata – formę udało się więc pogodzić z funkcją.



Podobnie jak w Enyaqu, w coupe również zamontowano raczej mały, 5,3-calowy ekran cyfrowego kokpitu. Na szczęście centralny wyświetlacz, o przekątnej 13 cala, jest znacznie większy. Menu nie jest do końca przejrzyste, ale po zapoznaniu się gwałtownie można się w nim odnaleźć.



Enyaq Coupe to pierwszy sportowy „elektryk” Skody sygnowany logo RS. Dysponuje aż dwoma silnikami elektrycznymi: stale wzbudzoną jednostkę synchroniczną z tyłu wspiera asynchroniczna maszyna na przedniej osi. Dzięki temu coupe nie tylko dysponuje gwarantującym doskonałą przyczepność napędem na wszystkie koła, ale zapewnia też znakomite osiągi.
Moc systemowa wynosi 299 KM, więc na rozpędzenie się do 100 km/h wystarcza 6,1 s. Elektryczna Skoda rusza przy tym z zaskakującym impetem. Dysponuje w końcu aż 460 Nm momentu obrotowego. Prędkość maksymalną ograniczono jednak do 180 km/h.
2 x silnik elektryczny |
220 kW/299 KM |
310 + 162 Nm |
1-biegowa |
77 kWh (netto) |
litowo-jonowy |
4x4 |
kolumny McPhersona |
wielowahaczowe |
235/50 R20-255/45 R20 |
Hankook Ventus S1 EVO3 EV |
tarcz. went./bębnowe |
465,3/276,8 cm |
187,9/160,8 cm |
570-1610 l |
2234/524 kg |
6,1 s |
180 km/h1 |
37,3 m |
36,8 m |
17,8 kWh/100 km |
20,4 kWh/100 km |
490 km |
377 km |
2 lata bez limitu km |
8 lat/160 tys. km |
289 280 zł* |
*cena z rynku niemieckiego przy kursie 1 euro = 4,7 zł, ceny w Polsce będą znane na przełomie października i listopada
Zgodnie z obietnicą producenta Enyaq Coupe RS iV z akumulatorem o pojemności 77 kWh (netto) na jednym ładowaniu przejedzie aż 490 km (WLTP). Zasięg wyliczony na podstawie zużycia w naszym teście (20,4 kWh/100 km) wyniósł 377 km, co też w zupełności wystarczy do codziennego podróżowania. Ponadto: jeżeli wybierzemy tryb rekuperacji B, czeskie auto np. na długich zjazdach zyska kilka kilometrów zasięgu.


Coupe przekonuje nie tylko przyspieszeniem, ma też talenty w zakresie komfortu: dzięki adaptacyjnym amortyzatorom spokojnie pokonuje gorszej jakości drogi i zwykle dobrze absorbuje większość nierówności asfaltu. Sporadycznie 20-calowe opony o różnej szerokości na przedniej i tylnej osi potykają się na uskokach, ale zawsze pozostaje to w granicach tolerancji.
https://magazynauto.pl/testy/skoda-enyaq-iv-80-test,aid,1194Układ kierowniczy pracuje przyjemnie bezpośrednio, nie jest jednak w stanie ukryć wynoszącej 2234 kg masy, która jest odczuwalna zwłaszcza na naprzemiennych zakrętach.
Enyaqa Coupe RS iV na niemieckim rynku wyceniono na równowartość 289 280 zł (w polskiej ofercie od października/listopada). Mimo dopłaty do samochodów elektrycznych trzeba wziąć głęboki oddech, zanim ulegnie się elektrycznemu urokowi stylowego czeskiego auta.
Skoda Enyaq Coupe RS iV – test: podsumowanie
Enyaq Coupe RS iV jest skierowany raczej do miłośników formy, pozostaje przy tym jednak podobnie praktyczny, co „normalny” Enyaq. Dwa silniki elektryczne zapewniają moc, którą 2,2-tonowy pojazd potrafi dobrze wykorzystać. A napęd na wszystkie koła
poprawia trakcję i bezpieczeństwo.