Rosną zapasy Tesli w USA. Setki niesprzedanych aut na parkingach

4 godzin temu

Tesla „gromadzi” zapasy niesprzedanych pojazdów, które zaczynają przepełniać nie tylko jej własne centra dystrybucyjne, ale także parkingi wynajmowane w całych Stanach Zjednoczonych. Wśród zalegających tam samochodów szczególnie widoczny jest Cybertruck, którego sprzedaż spada mimo dodatkowych rabatów.

Tesle zajmują parkingi w całym kraju

Według najnowszych doniesień portalu Electrek Tesla w Stanach Zjednoczonych ma poważne problemy z nadwyżką zapasów. W odpowiedzi na przepełnione własne centra dystrybucyjne firma zaczęła wykorzystywać zewnętrzne parkingi, często należące do nieczynnych centrów handlowych czy innych obiektów nieprzystosowanych do składowania pojazdów.

Przykładem jest Chesterfield w stanie Missouri, gdzie Tesla wynajęła część parkingu po częściowo rozebranym centrum handlowym. Jak informują lokalne media, zgromadzono tam setki samochodów, których nie udało się sprzedać, a pobliskie centrum dostaw – oddalone o zaledwie kilka kilometrów – nie ma już wolnych miejsc. Podobny przypadek odnotowano w Farmington Hills w stanie Michigan, gdzie decyzja Tesli o przechowywaniu pojazdów wywołała reakcję władz miejskich, które zgłosiły zastrzeżenia z powodu nieprzystosowanego terenu.

Podobne „parkingi” pojawiły się także na Florydzie, w Nevadzie oraz w Ohio, co według ekspertów świadczy o systemowym charakterze problemu.

Cybertruck największym wyzwaniem Tesli

Wśród magazynowanych samochodów na amerykańskich parkingach coraz częściej znajdują się Cybertrucki – najbardziej kontrowersyjny model marki. Mimo wprowadzenia rabatów oraz prób pobudzenia popytu, sprzedaż Cybertrucka w USA spadła w ciągu roku o połowę, co zmusiło Teslę do ograniczenia produkcji i prób redukcji zapasów.

Według danych cytowanych przez Electrek, tylko na jednym z obserwowanych parkingów naliczono około 100 niesprzedanych egzemplarzy tego modelu, a łączna liczba zalegających Cybertrucków w całych Stanach Zjednoczonych przekracza w tej chwili 3 tysiące sztuk. Łączna liczba aut Tesli „na stanie” jest w tej chwili wyższa niż w analogicznym okresie roku ubiegłego, pomimo ograniczenia produkcji i aktywnej polityki rabatowej.

Słabnący popyt i konsekwencje dla rynku

USA pozostają ostatnim dużym rynkiem, na którym Tesla utrzymuje względnie stabilną pozycję – w Kanadzie, Europie oraz Chinach sprzedaż spada, a konkurencja ze strony lokalnych producentów i pojawiające się nowe technologie napędzają dodatkową presję.

Ograniczenie produkcji i rosnące stany magazynowe mogą oznaczać nie tylko konieczność zwiększenia rabatów, ale też presję na marże i ograniczanie inwestycji w nowe linie produktowe. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, iż Tesla rzadko udostępnia pełne dane o wielkości zapasów – często jedna oferta w sklepie online obejmuje wiele fizycznych aut w tej samej specyfikacji, co utrudnia niezależną ocenę skali problemu.

Idź do oryginalnego materiału