Recenzja Hyundai Ioniq 5 N: fałszywa zmiana biegów, prawdziwa zabawa

Spędź czas w towarzystwie zagorzałych entuzjastów motoryzacji, a niewątpliwie usłyszysz, jak „nudne” są pojazdy elektryczne. Powszechną skargą jest brak fizycznego „wyczucia” silnika lub słyszalnego dźwięku podczas naciskania pedału przyspieszenia.

To znaczy do wprowadzenie Hyundaia Ioniq 5 N 2025w pełni elektryczny SUV z zestawem niepoważnych funkcji i usprawnień w zakresie wydajności, dzięki którym zachowuje się i brzmi jak hot hatch spalający sok z dinozaura, wywołujący chichot euforii za każdym razem, gdy nim jeździsz.

Jeśli chodzi o braki, Ioniq 5 N jest po prostu tym, co przełamuje schemat i drapie swędzenie, o którym nigdy nie wiedziałem, iż mam, częściowo dzięki dwóm absurdalnie głupim funkcjom: „N e-shift” i „N Active Sound Plus”. ” W połączeniu dają one czystą radość, jaką Ioniq 5 N wnosi na stół.

Kiedy to zadebiutował w 2021 rokuHyundai Ioniq 5 został doceniony za wyjątkowy, kosmiczny wygląd, możliwość transportu do ładunku, podstawy szybkiego ładowania 800 V oraz wyjątkowe podejście do elektrycznego SUV-a.

Przejdźmy gwałtownie do tego roku i wyspecjalizowany dział Hyundaia N, który koncentruje się na poprawie osiągów i obsługi kilku wybranych pojazdów Hyundai, przerobił cały pojazd.

Po pierwsze, Ioniq 5 N osiąga aż 641 koni mechanicznych i 545 Nm momentu obrotowego, czyli prawie trzykrotnie więcej koni i dwukrotnie więcej momentu obrotowego niż standardowy Ioniq 5.

Chociaż Ioniq 5 N jest zbudowany na platformie Electric Global Modular Platform firmy Hyundai, jest to pierwszy pojazd wyposażony w akumulator czwartej generacji Hyundai o pojemności 84 kWh. Podwozie, układ chłodzenia i silniki zostały całkowicie odnowione, aby przejąć tak dużą moc i moment obrotowy oraz umożliwić klientom przejście z toru do codziennego kierowcy, bez niszczenia samochodu ani jego podzespołów.

Hamulce, zawieszenie, opony i inne części samochodów konsumenckich zwykle psują się znacznie szybciej, gdy są eksploatowane na torze na maksymalnych obrotach, dlatego Hyundai chciał mieć pewność, iż Ioniq 5 N poradzi sobie w ekstremalnych warunkach przy minimalnej degradacji.

To niemały wyczyn, ponieważ elektryczne układy napędowe są zwykle znacznie cięższe i generują większy moment obrotowy, moc i ciepło przy mocnym nacisku. Aby zapewnić wydajność na torze, inżynierowie musieli także zadbać o szybkie ładowanie Ioniq 5 N, ponieważ dostęp do wielu funkcji związanych z torem wymaga określonego stanu naładowania. Hyundai twierdzi, iż Ioniq 5 N może naładować się od 10 do 80 procent przy użyciu szybkiej ładowarki prądu stałego (225 kW) w zaledwie 18 minut.

Ponieważ inżynierowie wykorzystali osiągi, musieli także usztywnić podwozie, zawieszenie, przekładnię kierowniczą i panele nadwozia, aby wytrzymać dodatkowe siły przeciążenia. Hyundai wymienił również standardowe hamulce na wersje o wysokiej wydajności i dodał otwory wentylacyjne w kołach, aby zapewnić im niższą temperaturę. Przerobili także układ hamulcowy z regeneracją, dzięki czemu hamowanie zanika w mniejszym stopniu w miarę nagrzewania się.

Grupa N dodała także funkcje driftu, przycisk na kierownicy, który dodaje 10-sekundowe zwiększenie mocy i momentu obrotowego, kontrolę startu, tryby wyścigowe i specjalne kondycjonowanie akumulatora dla różnych trybów, aby zapewnić wykorzystanie całej mocy, jakiej potrzebujesz. może pochodzić z akumulatora i silników.

Co prawda nie miałem okazji wypróbować tych funkcji, bo jestem odpowiedzialnym człowiekiem, a Ioniq 5 N jeździłem wyłącznie po drogach publicznych, a nie po zamkniętym torze. Po przejrzeniu WIELU ustawień pojazdu można je włączać i wyłączać, ale aby zadziałały, należy spełnić wiele warunków i nie jest to łatwe do zrozumienia.

Dodatkowo innym kompromisem jest to, iż uzyskujesz mniejszy zasięg w porównaniu z Ioniq 5 o najdłuższym zasięgu, który ma zasięg zgodny z oceną EPA wynoszący 303 mil. Wersja N ma zasięg zgodny z normą EPA wynoszący zaledwie 321 km.

Co jeszcze wyróżnia ten samochód? Fałszywe dźwięki i zmiany biegów silnika spalinowego.

Podróbki samochodowe nie są nowością. Producenci samochodów poprawiają wygląd (fałszywe nawiewy, wydłużone nadkola, które choćby nic nie dają głowy koni przyczepiane do powozów bez koni) i rurociągi audio od czasu pojawienia się samochodu. Samochód to kostium, a w erze ICE kostiumowi towarzyszyło fizyczne wrażenie zmiany biegów i hałaśliwe dźwięki silnika. Sygnalizował w wielkich chmurach oparów paliw kopalnych, iż przybyłeś, i sprawiał, iż ludzie patrzyli na ciebie i zastanawiali się: „Kim jest ta osoba, która zmienia obroty na czerwone linie i dopasowuje obroty?”

N e-shift wykorzystuje moment obrotowy silnika do symulacji zmian biegów, którymi można sterować dzięki dwóch manetek na kierownicy. Kiedy pociągasz manetki, aby zmienić bieg na wyższy lub niższy, czujesz, iż samochód symuluje zmianę biegu, trzaska i bulgocze przy redukcji biegu, dopasowaniu obrotów i turbosprężarce przy zmianie biegu na wyższy, a jako bonus otrzymujesz podskoczenie głową.

N Active Sound Plus wykorzystuje głośniki wewnątrz i na zewnątrz samochodu, aby emitować na świat trzy różne opcje dźwięku: Zapłon, który brzmi jak ochrypły, pulsujący silnik spalinowy z ograniczoną czerwoną linią; Supersonic, który brzmi jak robotyczna wersja myśliwca; i Evolution, które jest rodzajem wzmocnionego dźwięku EV.

Według Andre Ravinowicha, starszego menedżera ds. planowania produktu w Hyundaiu, było to duże ryzyko, które podjął Hyundai. choćby jeżeli zmiany biegów i dźwięk są fałszywe, mówi „wnosi to poczucie połączenia z jazdą i zaangażowania w pojazdy elektryczne” […] to po prostu powrót do tego, co sprawia, iż ​​jazda staje się przyjemnością”. Grupa N Hyundaia postrzegała to jako sposób na „rozwój osobowości wyczynowego samochodu elektrycznego” – zauważa Ravinowich.

Kiedy przełączyłem Ioniq 5 N w tryb N e-Shift i Active Sound i wybrałem Ignition, dźwięk i fałszywe zmiany biegów wywołały ogromny uśmiech na mojej twarzy. W połączeniu z pozornie nieskończoną mocą i momentem obrotowym oferowanym przez silniki elektryczne, nie mogłem przestać się uśmiechać.

To tak, jakby małe dziecko wydawało odgłosy samochodu, pchając samochód Hot Wheels po torze, ale w połączeniu z wrażeniami z jazdy Ioniq 5 N, daje to po prostu czystą euforia entuzjastom. choćby dzieci z mojej okolicy zatrzymywały się i patrzyły, kiedy uruchomiłem Ioniq 5 N z włączonym zarządzaniem dźwiękiem. Gdy odjeżdżałem, wyciągali telefony, żeby robić zdjęcia i nagrywać filmy, radośnie udając, iż czuję się jak z silnikiem spalinowym, i wiedząc, iż nie dodaję ani kropelki węgla do atmosfery.

Ioniq 5 N może być po prostu wydajnym pojazdem elektrycznym, który zmieni zdanie samozwańczych „entuzjastów motoryzacji” na temat przejścia na napęd elektryczny. To takie dobre.