Rajdowa legenda Subaru dziś do kupienia za niecałe 10 tysięcy złotych. Dla wielu to prawdziwy hit

3 godzin temu

Subaru to jeden z tych producentów, którzy zawsze będą mieli w sercach fanów motoryzacji wyjątkowe miejsce. Nie chodzi choćby o wyniki sprzedaży, czy szeroką gamę modeli. Japońska marka może nie mieć ani jednego, ani drugiego a i tak u wielu zawsze będzie budziła sentyment. To bowiem wizja najwyższej jakości, klasy, technologicznego zaawansowania i wytrzymałości. Nawet, jeżeli nie mówimy o autach rajdowych, tylko o „zwykłych cywilach”.

Nowoczesne Subaru Legacy – czy to samochód dla ciebie?

Pierwsze wcielenie Subaru Legacy pojawiło się na rynku w 1989 roku. zwykle opisując kolejne samochody używane pomijamy kwestię pierwszych generacji. Szczególnie, jeżeli mowa tu o autach, które powstawały w minionym wieku. Wydaje się bowiem, iż dziś nikt już nie jest nimi zainteresowany. W przypadku Legacy, pierwszej generacji należy jednak poświęcić nieco więcej czasu. Jest to bowiem model, którego rajdowa wersja do dzisiaj określana jest mianem ikonicznej. To właśnie za kierownicą rajdowego Legacy RS słynny Colin McRae wywalczył swoje dwa tytuły mistrza Wielkiej Brytanii. Właśnie ten samochód pozwolił odblokować pełnię potencjału Szkota.

fot. Subaru UK Limited

Choć w kontekście rajdów samochodowych znaczenie Legacy niedługo zmalało na rzecz Imprezy, cywilne wersje przez cały czas były oczywiście produkowane. Interesując się tym modelem dzisiaj, zwrócimy uwagę przede wszystkim na czwartą (2003-2009) i piątą (2009-2014) generację. Są one zaliczane do segmentu D i były oferowane jako sedan oraz kombi. Patrząc z daleka, widać tutaj pewne podobieństwa do Imprezy. Legacy było natomiast większe, dłuższe i wyższe. Miało większy bagażnik, szerszy wybór silników i prowadziło się w nieco inny sposób. Kiedy Impreza wciąż przejawiała sportowe aspiracje, Legacy stało się samochodem dla mas – takim, który miał walczyć na rynku.

Legenda w cywilnym wydaniu

Oczywiście Subaru Legacy z biegiem lat stawało się coraz bardziej nowoczesne. Zadbano tam o różnego rodzaju technologie i systemy bezpieczeństwa, czy multimedia. Samochód był komfortowy, wygodny, ale też wytrzymały i bezawaryjny. jeżeli ktoś szukał sportowych wrażeń, również tutaj mógł znaleźć coś dla siebie. Benzynowe jednostki miały pojemność od 2 do 3 litrów i różną moc. Były wersje, które generowały 138, czy 150 koni, ale były też takie generujące choćby 250 koni mechanicznych. Był też oszczędny, dwulitrowy diesel o mocy 150 koni.

fot. Subaru UK Limited

Być może Subaru Legacy nie było wielkim międzynarodowym hitem. Natomiast nie oznacza to, iż jest to samochód, którym nie warto się zainteresować. Szczególnie, iż tańsze egzemplarze znajdziemy dziś na rynku aut używanych za mniej, niż 10 tysięcy złotych. Również z legendarnym napędem na cztery koła japońskiego producenta. Tym, który tak fantastycznie działał w najtrudniejszych rajdach samochodowych na świecie. Legacy to dla wielu motoryzacyjna legenda. Kupno tego auta dziś, w nowszej, odświeżonej wersji, może być ciekawym rozwiązaniem.

Zdjęcia: Subaru UK Limited

Idź do oryginalnego materiału