Prawie 300 zł za przegląd techniczny! Diagności już zacierają ręce

2 tygodni temu

Prawie 300 zł może kosztować standardowy obowiązkowy przegląd samochodu osobowego. To nie wszystko – trzymiesięczne spóźnienie pociągnie za sobą konieczność zapłacenia potrójnej stawki! Nowe przepisy dotyczące przeglądów okresowych są coraz bliżej uchwalenia.

Diagności od dawna narzekają na zaniżone urzędowe stawki za przeglądy techniczne, które od ponad 20 lat nie uległy zmianie, choć koszty prowadzenia działalności gospodarczej wzrosły w tym czasie wielokrotnie. Dziś standardowa opłata za przegląd samochodu osobowego wynosi jedynie 98 zł i jest to kwota, która coraz mniej odpowiada realiom ekonomicznym.

Nowe stawki za przegląd techniczny

Obecnie na badanie techniczne samochodu osobowego trzeba zapłacić 98 zł, ciężarówki – 153 zł, motocykla – 62 zł, a pojazdu z instalacją gazową – 162 zł. Diagności podkreślają, iż aż jedna trzecia tej sumy to podatki, z reszty trzeba pokryć bieżące koszty utrzymania stacji. W międzyczasie rosną płace, a także ceny energii, gazu i wody. W związku z tym od dawna postulowane są znaczące podwyżki opłat za przeglądy techniczne, co pozwoliłoby dostosować stawki do współczesnych warunków gospodarczych, co mogłoby zapewnić stabilność i rentowność branży.

Propozycje zmian – cena przeglądu rośnie do ok. 260-280 zł

W grudniu 2024 roku złożono wniosek o wpisanie projektu ustawy do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Ministerstwo Infrastruktury powoli finalizuje prace nad nowym projektem, który przewiduje znaczny wzrost kosztów badań technicznych. Według najnowszych informacji, nowe stawki mogłyby zacząć obowiązywać jeszcze w 2025 roku, a prognozowana cena za badanie miałaby wynieść między 260 a 280 zł brutto. Zmianę tę akceptuje większość diagnostów, widząc w niej szansę na stabilizację finansową swoich placówek.

Nowe zasady dla spóźnialskich kierowców

Zmiany nie dotyczą jedynie podwyżki opłat – ministerstwo rozważa również wprowadzenie dodatkowych regulacji mających na celu zdyscyplinowanie kierowców. Wiceminister Stanisław Bukowiec zwrócił uwagę na alarmujące statystyki: aż jedna trzecia pojazdów w Polsce przechodzi przegląd po terminie. Aby przeciwdziałać temu zjawisku, planowane są surowsze kary finansowe. Kierowcy, którzy spóźnią się na przegląd o tydzień, mogliby być obciążeni podwójną stawką, natomiast po przekroczeniu terminu o ponad 90 dni – opłata mogłaby wynieść choćby trzykrotność standardowej ceny.

Dodatkowe rozwiązania technologiczne

W planach ministerstwa jest także wprowadzenie obowiązku dokumentowania przebiegu badania technicznego. Diagności mieliby wykonywać zdjęcia pojazdów, które następnie byłyby przesyłane do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Nowe zasady dotyczące terminów badań przewidują, iż kierowcy będą mogli wykonać badanie do 30 dni przed upływem ważności obecnego przeglądu, przy czym nowy termin liczyć się będzie od ostatniego dnia ważności poprzedniego badania. Takie rozwiązania mają na celu usprawnienie kontroli oraz zmotywowanie kierowców do terminowego wykonywania przeglądów.

Od kiedy nowe stawki?

Przy rosnących kosztach utrzymania stacji diagnostycznych i zmianach w gospodarce, nowa ustawa ma szansę przynieść niezbędną rewizję stawek za badania techniczne. Choć dla wielu kierowców podwyżka może być bolesnym ciosem, diagnosty mają nadzieję, iż nowe regulacje przyczynią się do stabilizacji finansowej placówek oraz poprawią jakość usług. Czas pokaże, czy zmiany zostaną wprowadzone zgodnie z planem już w 2025 roku, a także jak wpłyną na rynek motoryzacyjny w Polsce.

źródła: PISKP, moto.pl

Idź do oryginalnego materiału